Kozieniczanie nie mogli sobie pozwolić na porażkę z Mazovią. Mecz jednak rozpoczął się po myśli wyżej notowanej w tabeli drużyny gości. Wojciech Wocial wypatrzył podaniem Michała Bondara, a ten umieścił piłkę w siatce Energii. Odpowiedź miejscowych była porażając, bowiem ci do przerwy uzyskali pięć następnych goli, a hat – trikiem popisał się Michał Kucharczyk. W 54 minucie swojego drugie gola w meczu zdobył Bartłomiej Nowak, ale wynik tylko nieco zmniejszył Bartosz Malesa. W końcu w 75 minucie arbiter podyktował trzeci w meczu rzut karny dla gospodarzy, a jego egzekutorem okazał się Bartłomiej Książek.
Popis strzelecki kibicom w Skórcu zafundowali za to drużyny: Naprzodu i Oskara Przysucha. Wicelider, podobnie jak i kozieniczanie pierwszy stracił gola, ale zdobył pięć następnych i w końcówce rywalizacji, mógł pozwolić sobie na rozluźnienie. Prowadząc 6:2 to miejscowi wyprowadzili dwa groźne ataki, po których piłkę w bramce przysuszan umieścili: Jakub Pawlik i Kacper Pawlik.
Za to w niedzielnym spotkaniu ostatniej drużyny w rozgrywkach – Zamłynia Kombud Radom z Mazurem Karczew padło pięć bramek. Co ciekawe dwukrotnie na prowadzenie wychodzili podopieczni Bolesława Strzemińskiego, ale zadecydował moment dekoncentracji i karczewianie w ciągu pięciu minut uzyskali dwa gole, dające im triumf.
Wyniki 32. kolejki:
Zamłynie Kombud Radom – Mazur Karczew 2:3 (1:1)
Enea Energia Kozienice – Mazovia Mińsk Mazowiecki 7:2 (5:1)
Naprzód Skórzec – Oskar Przysucha 4:6 (1:2).















Napisz komentarz
Komentarze