Jakie mogą być plusy wynikające z tego?
Głównym argumentem, który jest podawany do tego, aby Polska przystąpiła do strefy Euro jest ten, że umocni to pozycję naszego kraju w Unii Europejskiej, a także sprawi, że będziemy mieli więcej do powiedzenia, podczas podejmowania istotnych oraz tych mniej ważnych decyzji. Jeśli chodzi o korzyści gospodarcze, jednym z nich jest to, że kursy walut są bardzo zmienne, lecz euro jest dosyć stabilną walutą, czego o złotówce powiedzieć nie można, dzięki temu inwestowanie stałoby się bezpieczniejsze, jeśli chodzi o kwestie długofalowe. Przedsiębiorcy zdecydowanie mogliby uznać wejście do strefy euro za plus, gdyż nie musieliby ponosić kosztów, które wiążą się z wymianą walut, aż 80% polskiego handlu odbywa się za pomocą właśnie euro. Nie da się nie wspomnieć tu o tym, że bylibyśmy znacznie bardziej zintegrowani gospodarczo z innymi państwami, które już w owej strefie się znajdują, co przyniosłoby wiele pozytywnych skutków.
Czym grozi wejście do strefy euro?
Wszystko ma swoje plusy jak i minusy, tak samo jest w przypadku wyjścia ze strefy euro, poza wyżej wymienionymi, potencjalnymi zaletami, istnieją jeszcze zagrożenia, jakie mogą z tego wyniknąć. Twierdzi się, że zalety są tu niczym w porównaniu do minusów. Głównym z nich jest tutaj to, z jak wysokimi kosztami się to wiąże. Dodatkowo, kraj nasz straciłby niezależną politykę pieniężną, od momentu przystąpienia do strefy euro, bylibyśmy zależni od Europejskiego Banku Centralnego. Narodowy Bank Polski, administracja publiczna, przedsiębiorcy oraz sektor bankowy byliby bardzo obciążeni całą tą sytuacją. Jeśli Polska nie byłaby do tego naprawdę dobrze przygotowana, skończyłoby się to dla naszego kraju nie najlepiej.
A jak to wyglądało w przypadku najbliższych nam państw?
Są cztery spośród najbliższych nam państw, które zdecydowały się na podjęcie kroku, jakim jest przystąpienie do strefy euro. Są to Słowacja, Estonia, Litwa i Łotwa. Faktem jest, że żaden z nich nie miał wysokiego poziomu długu publicznego, jednak inflacja była tu bardziej problematyczna. Nie wywołało to jednak wzrostu zadłużenia zagranicznego, a wzrost gospodarczy można było zaliczyć do tych udanych, szczególnie wyglądało to tak w przypadku Estonii. Warto dodać tu, że za podjęciem tej decyzji były tam nie tylko partie, które stanowiły władzę, ale również opozycjoniści.















Napisz komentarz
Komentarze