Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 08:42
Reklama

Stowarzyszenie apelowało o dofinansowanie. Miasto odrzuciło wniosek

Stowarzyszenie Radomianie dla Demokracji napisało list otwarty do Radosława Witkowskiego, prezydenta Radomia. Domaga się w nim wyjaśnienia przyczyn braku dofinansowania na złożony wniosek. Chodzi o projekt, wedle którego w Radomiu miał zostać zorganizowany festyn dla młodzieży z Polski i Ukrainy.

Jak czytamy w piśmie, Radomianie dla Demokracji złożyli wniosek w ramach konkursu do Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Miejskiego w Radomiu. Chodziło o organizację festynu integracyjnego "Przy wspólnym stole", w którym miała uczestniczyć młodzież z Polski i Ukrainy. 

Stowarzyszenie otrzymało decyzję o braku dofinansowania tego przedsięwzięcia. Władze domagają się wyjaśnienia, dlaczego wniosek nie został oceniony pozytywnie. Chcą również wiedzieć, gdzie mogą znaleźć informacje o kryteriach, regulaminach czy terminach, którymi kierują się osoby decyzyjne. 

List prezentujemy w całości poniżej:

list_otwarty_prezydent_Witkowski-1

O całą sytuację zapytaliśmy Jerzego Zawodnika, wiceprezydenta Radomia, który był gościem wtorkowej Porannej Rozmowy Radia Rekord i Telewizji Dami. - Przede wszystkim stowarzyszenie złożyło wniosek nie w ramach konkursu, bo takiego nie ma, tylko w ramach małych grantów. Mamy taką, a nie inną sytuację w mieście. Trzeba sobie teraz zadać pytanie czy lepiej kupić pożywienie dla Ukraińców, czy zapłacić muzykantowi, który zagra dla tych osób na festynie. Poza tym dobrze by było, gdyby stowarzyszenie najpierw przyszło i porozmawiało z tymi, od których chce uzyskać dofinansowanie, a nie wysyłało pisma, bo to też jest trochę niepoważne traktowanie prezydenta miasta. Przyjęliśmy zasadę, że jeśli jest wniosek, a nie znamy szczegółów, nie wiemy co ma być organizowane i na jakich zasadach to odpowiadamy na niego negatywnie. Wnioski oceniamy w szerszym gronie, natomiast decyzję w tym konkretnym przypadku podejmuję ja, bo środki miałyby pochodzić z pomocy społecznej - tłumaczył Zawodnik. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama