Trwają intensywne czynności ws. zabójstwa 41-latki w Rozniszewie. W tej sprawie zarzuty usłyszał jej mąż.
- Postępowanie jest w toku. Czekamy na opinię biegłego z zakresu biologii, ponieważ na miejscu zabezpieczono krew i ślady na narzędziu. Musimy ustalić do kogo należą - mówi Agnieszka Borkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu - Mężczyzna musi również przejść badania psychiatryczne w celu ustalenia czy w chwili popełnienia przestępstwa był poczytalny.
Mężczyzna na początku roku usłyszał zarzuty, wtedy też aresztowano go na trzy miesiące (do końca marca), okres ten wydłużono o kolejne trzy (do końca czerwca).
Jak informuje prokuratura, śledztwo może potrwać jeszcze około trzech miesięcy.
Przypomnijmy, że 43-latek usłyszał też zarzut usiłowania zabójstwa swojego 15-letniego syna, Oliwiera. Chłopiec stanął w obronie matki podczas awantury i został raniony nożem. Chłopiec ma młodszego, 7-letniego brata Bartka. Po całym zdarzeniu została uruchomiona zbiórka w celu finansowego zabezpieczenia codziennych potrzeb chłopców. Udało się już zebrać 25 tys. zł.
Link do zbiórki:















Napisz komentarz
Komentarze