Koszykarze HydroTrucku po triumfie nad Twardymi Piernikami zakończyli granie w obecnym sezonie w hali Radomskiego Centrum Sportu. Następne dwa domowe mecze, tj., niedzielny z Astorią i Anwilem Włocławek rozegrają już w hali pod „złotym sufitem” przy ul. Narutowicza 9.
- Na pewno po tym zwycięstwie ciężar spadł nam z serca. Wciąż jednak walczymy o utrzymanie – mówił Robert Witka, na pomeczowej konferencji prasowej. W niedzielę rywalem walczących o utrzymanie radomian będzie drużyna z Bydgoszczy, która także ma swoje cele. Astoria wciąż jest w grze o awans do play-off i nie może pozwolić sobie na ewentualną porażkę. Dlatego też pojedynek będzie miał duży ciężar gatunkowy.
Nie wykluczone, że trener dokona ponownej zmiany w składzie. - Kiedyś nie mieliśmy tego komfortu, żeby dysponować sześcioma zagranicznymi zawodnikami. Były problemy z kontuzjami, a obecnie trzeba – ze względu na wymogi regulaminowe – jednego z nich pozostawić na trybunach – dodał trener Witka.
Wszystko wskazuje na to, że przeciwko Astorii do składu powróci nieobecny z Twardymi Piernikami Filip Kraljević, zastępując Mike Moore’a. - Potrzebny będzie nam wysoki zawodnik pod koszem, ze względu na silnych centrów z Bydgoszczy. Twarde Pierniki przeciwko nam zagrały tzw. niskim składem – wyjaśnił Witka.
Mecz HydroTrucku z Astorią odbędzie się w niedzielę, a jego początek nastąpi punktualnie o godz. 15:30. Relację punkt po punkcie przeprowadzi portal – CoZaDzien.pl.















Napisz komentarz
Komentarze