Do Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego trafiło w piątek, 17 grudnia blisko 1700 pluszaków, które będą rozdawane małym pacjentom podczas interwencji ratowników medycznych. Misie, króliki, jednorożce i przytulanki wszelkiej maści pomagają małym pacjentom pokonać strach, uspokoić się i oswoić z niecodzienną sytuacją, jaką jest przyjazd karetki z ratownikami. Maskotki ocieplają wizerunek ratowników i ratowniczek. - Sam nasz przyjazd wywołuje stres zarówno rodziców, jak i naszych małych pacjentów, dzieci. Te podarunki, mimo tej trudnej sytuacji, trudnych chwil wywołują przede wszystkim uśmiech. Dzieci przestają płakać, od razu pojawia się zainteresowanie w ich oczkach - mówi pielęgniarka Anna Bednarczyk, kierowniczka zespołu ratowniczego Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. - Zaczynają się przed nami otwierać, łatwiejsze jest badanie, łatwiejsza jest nasza praca, bo dzieci zaczynają inaczej reagować.
Była to już kolejna zbiórka tego typu; pomysłodawczynią jest Agnieszka Gierwatowska, nauczycielka z V LO im. Romualda Traugutta. Pluszaki były zbierane w różnych szkołach, także w regionie. Maskotki przynosili też pojedynczy mieszkańcy. - Był postawiony kosz przy wejściu do naszej szkoły, i każdy, kto chciał wspomóc naszą akcję mógł taką maskotkę zostawić. Cel jest szczytny. Odzywali się do mnie rodzice, że te maskotki trafiają do ich dzieci, więc bardzo się cieszę, że robimy coś dobrego - mówi Agnieszka Gierwatowska.
„Traugutt” i inne szkoły uzbierali 1426 maskotek. W akcji brało też udział Centrum Aktywności Seniora w Radomiu, które zebrało 264 maskotki.
Akcję wsparli: SOSW dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących w Radomiu, pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział Radom, Szkolne koło wolontariatu przy PSP im. Jana Kochanowskiego w Jaroszkach, Przedszkole Publiczne im. Juliana Tuwima w Kowali- Stępocinie, Izba Adwokacka w Radomiu, Przedszkole Publiczne nr 22 im Heleny Łochockiej w Radomiu.














Napisz komentarz
Komentarze