2,5-letni Szymonek Berliński z Radomia potrzebuje pomocy. Chłopiec cierpi na nowotwór mózgu z przerzutami do kości i szpiku (neuroblastoma w IV stadium z przerzutami do kości i szpiku). To jeden z najgroźniejszych dziecięcych nowotworów, połowa chorujących dzieci na niego umiera.
O pomoc apelują rodzice Szymona. Mama jest obecna przy chłopcu całą dobę, aktualnie jedynym żywicielem rodziny jest tata Szymona, Paweł.
- Przed Szymkiem chemia, operacja, długie leczenie. Tylko ja utrzymuję rodzinę, żona jest przez 24 godziny na dobę z synkiem w szpitalu. Jesteśmy w trudnej sytuacji. Neuroblastoma to rzadki nowotwór, koszt nierefundowanego leczenia, które ma zapobiec wznowie, jest gigantyczny... Nie wiemy jeszcze, jaką decyzję podejmą lekarze, wiem jedno - muszę walczyć, ratować Szymka tu i teraz - pisze w dramatycznym apelu ojciec chłopca.
Zbiórka pieniędzy trwa do 11 września. Można pomóc wchodząc na stronę:















Napisz komentarz
Komentarze