Łukasz Kościelniak
Podczas piątkowej konferencji środowisk prawicowych poseł Robert Winnicki mocno skrytykował prezydenta Radosława Witkowskiego za wystawę przed Urzędem Miejskim, która jest jednym z elementów Free (Ra)dom Festival. Zdaniem parlamentarzysty, wydawanie publicznych pieniędzy na tego typu treści jest skandalem.
- Ten – przepraszam za określenie – szajs, który znajduje się za nami, to obrażające rozum, godność i inteligencję człowieka pseudodzieło pseudoartysty, wystawione na rocznicę radomskiego czerwca - mówi Robert Winnicki, poseł Konfederacji.
Prace Szymona Szymankiewicza – zdaniem Młodzieży Wszechpolskiej oraz Konfederacji – nie powinny ujrzeć światła dziennego.
- Zdajemy sobie sprawę, że spora część sztuki współczesnej nie nadaje się do niczego. Spora część ludzi, która tworzy sztukę to prowokatorzy, którzy nie mają talentu i w ten sposób chcą być w centrum uwagi i zdobywać atencję - wyjaśnia poseł.
- W swoim dorobku prac artystycznych ma on wiele prac antyklerykalnych, antykatolickich, antynarodowych, antyrzadowych i proaborcyjnych. Wystawianie publicznie takich dzieł ma na celu wywołanie poruszenia w społeczeństwie i tworzenia podziałów - dodaje Zuzanna Okulska-Bożek z radomskiego koła Młodzieży Wszechpolskiej.
Jak wymieniała Okulska-Bożek, na wystawie możemy znaleźć prace zawierające swastykę, krzyż z pałką, czyli znak bandyckiej policji, zmodyfikowany i ośmieszony znak Polski Walczącej czy znak błyskawicy, pod którym jesienią demolowano miasta oraz kościoły.
- Pan prezydent Witkowski jak chce wystawić ten szajs w swoim ogródku to powinien zabrać tę wystawę, zapłacić za nią własnymi pieniędzmi i postawić ją w stodole czy w innym miejscu, które uzna za stosowne - mówi Winnicki.
Druga sprawa, którą poruszono podczas konferencji dotyczy przedłużającej się budowy Radomskiego Centrum Sportu.
- Radom nie ma szczęścia do prezydentów i zarządzających. Będę składał zapytania, skąd te opóźnienia i ile nas wszystkich ta budowa kosztuje. To jest niebywałe, żeby tyle lat trwała inwestycja, która nie może zostać skończona - wyjaśnia poseł Konfederacji.
Po zakończonej konferencji, poseł Winnicki udał się do Urzędu Miejskiego, aby złożyć na piśmie prośbę o wyjaśnienia w temacie kontrowersyjnej wystawy oraz budowy RCS-u.
Napisz komentarz
Komentarze