W środę (05.08) Straż Miejska rozpoczęła kontrole w autobusach komunikacji miejskiej, kursujących na terenie Radomia. Podczas nich ujawnili pierwsze przypadki niestosowania się do zaleceń Ministra Zdrowia które przewidują, że każdy pasażer ma obowiązek zasłaniania ust i nosa podczas wsiadania do pojazdu użyteczności publicznej, a także przez cały czas podróży.
- Z pierwszych raportów, które otrzymałem od funkcjonariuszy, nie wygląda to jednak aż tak źle - komentuje zastępca komendanta Straży Miejskiej Grzegorz Sambor. - Są oczywiście pierwsze mandaty, legitymowania i pouczenia, jednak najczęściej są to pojedyncze jednostki.
Zdaniem Grzegorza Sambora, do mieszkańców i podróżujących dotarła informacja o obowiązku noszenia maski w przestrzeni publicznej, a sami mieszkańcy szybko ją przyswoili.
- Mandaty na ten moment są symboliczne, w wysokości 100 złotych, należy jednak pamiętać, że sprawa wciąż może zostać skierowana do Sanepidu - informuje zastępca komendanta.
A w takim przypadku kara może być zdecydowanie bardziej dotkliwa, bo w przypadku gdy Stacja Sanitarno Epidemiologiczna podejmie decyzję o ukaraniu niestosującego się do przepisów pasażera, to musi on się liczyć z karą finansową w wysokości nawet 5 tysięcy złotych.
- Będziemy prowadzili podobne kontrole na bieżąco, zarówno z pomocą patroli stacjonarnych, czyli funkcjonariuszy którzy wsiądą do autobusu i zweryfikują czy pasażerowie stosują się do przepisów, a także mobilnie, z pomocą strażników miejskich w samochodach - przyznaje Grzegorz Sambor. Ci, będą sprawdzali także sytuacje dotyczące nieprzestrzegania przepisów w przestrzeni publicznej.
Dotychczas podobne kontrole były prowadzone wyrywkowo, powinniśmy jednak przyzwyczaić się do widoku Strażników Miejskich w autobusach.














Napisz komentarz
Komentarze