Zespół radomskiego III-ligowca jest obecnie w okresie najcięższych treningów. Zajęcia naprzemiennie odbywają się to na boisku, to w siłowni, a co kilka dni trener Dariusz Różański przygląda się poczynaniom swoich podopiecznych w grach kontrolnych. Póki co radomianie rozegrali pięć takich meczów.
Broń uzyskała w nich dość dobre rezultaty, bowiem pokonała: Legionovię Legionowo, Wisłę Puławy, Pilicę Białobrzegi i Centrum Radom, a tylko raz zremisowała. Radomianom nie udało się strzelić gola Granatowi Skarżysko-Kamienna, ale zawodnicy z Plant w tamtym sparingu, także nie stracili bramki.
W środę Broń rozegrała szósty mecz towarzyski, tym razem podejmując IV-ligowego Oskara Przysucha.
Wynik meczu, już po zaledwie 120. sekundach otworzył Karol Kasprzyk. Młody zawodnik Centrum Radom, który w Broni przechodzi testy zamknął składną akcję zespołu i pokonał golkipera Oskara.
Nie minął kwadrans, a radomianie wygrywali już 2:0, bo do bramki Oskara trafił Przemysław Śliwiński. Napastnik Broni ustalił zresztą wynik pierwszej połowy, która zakończyła się rezultatem 3:1. Wszystko dlatego, że wcześniej honorowe trafienie dla przyjezdnych zanotował Kacper Rak.
Po przerwie na boisku po stronie Broni pojawiło się ośmiu nowych zawodników, ale nie przeszkodziło to drużynie w przeprowadzaniu groźnych akcji. W 63. minucie ponownie uderzył Kasprzyk i było 4:1. Po zmianie stron Oskar zupełnie opadł z sił, a Paweł Młodziński tylko raz musiał się tak naprawdę wykazać umiejętnościami bramkarskimi. Z rzutu wolnego strzelał były piłkarz Broni Piotr Nowosielski, ale na posterunku był Młodziński. Gdy wydawało się, że radomianie wygrają różnicą trzech goli, to wynik tuż przed końcem gry na 5:1 ustalił Damian Kołtunowicz.
W kolejnym meczu kontrolnym Broń Radom zagra z Proch-em Pionki.
Broń Radom – Oskar Przysucha 5:1 (3:1)
Bramki: Kasprzyk 2, Śliwiński 2, Kołtunowicz – Rak.
Broń: Kosiorek - Machajek, Kajpust, Jagieła, Wicik, Leśniewski, Sala, Góźdź, Kasprzyk, Imiela, Śliwiński oraz Młodziński, Ziemak, Kołtunowicz, Czarnota, Kventsar, Jedynak, Dąbrowski, Winiarski.
Napisz komentarz
Komentarze