Szkoleniowiec Dragona osiągnął w Kazachstanie życiowy sukces. Kamil Mastaj, bo o nim mowa wystartował w najważniejszej imprezie roku i zajął wysokie szóste miejsce.
Radomianin najpierw pokonał rywali z Tunezji oraz Francji, by w ćwierćfinale trafić na reprezentanta Bułgarii. Pomimo ambitnej postawy Mastaj, nie zdołał pokonać przeciwnika, który ostatecznie okazał się wicemistrzem globu.
W zawodach wzięło udział 300 zawodników, a kategoria wagowa – 85 kg (wystąpił w niej Mastaj) liczyła 19. karateków.















Napisz komentarz
Komentarze