W parku na Obozisku są już nowe alejki, terenowa siłownia, czy toalety. Plac zabaw był oczywiście magnesem dla dzieci. Bo to i próba sprawności, i okazja do świetnej zabawy. Porcja cukrowej waty też była nie lada atrakcją. Zwłaszcza, gdy się spacerowało nową alejką. A w pobliżu do swojej pasji przekonywali sympatycy tai chi. Tężnia solankowa budziła zainteresowanie raczej starszej grupy uczestników festynu.
Wkrótce ma zostać otwarty skatepark. Amatorzy jazdy na łyżworolkach chcieli go wypróbować już podczas niedzielnej imprezy. - Do ostatniej chwili czekaliśmy na barierki do skateparku. Dotarły za późno i nie mogliśmy otworzyć obiektu – wyjaśnił Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia. Niektórzy sądzili, że w niedzielę nastąpi otwarcie zmodernizowanego parku. Otwarcie było, ale tylko... festynu. Bo prace jeszcze trwają i na pełnię atrakcji trzeba poczekać do końca października. - Stopień realizacji inwestycji pozwolił na organizację Dnia bez Samochodu i dlatego postanowiliśmy zorganizować festyn – stwierdził Frysztak.
Na festynie bawiły się całe rodziny. Organizatorzy zadbali o atrakcje i dla dzieci, i dla dorosłych. O jakości nowych alejek mogły przekonać się też czworonogi. W każdym razie w parku na Obozisku było tłoczno i wesoło.- Frekwencja jest imponująca. Warto było podjąć decyzje o rewitalizacji zieleni na Obozisku i odbudowie amfiteatru – podkreślił Frysztak. Rewitalizacja parku na Obozisku to część strategii władz miasta, dotyczącej odnowy terenów zielonych w Radomiu.
















Napisz komentarz
Komentarze