HydroTruck do meczu z oustsiderem przystępował po klęsce w Bielsku-Białej i pałał chęcią zwycięstwa. Szansa wydawałą się być doskonała, bowiem gospodynie podejmowały ostatnią w tabeli Wandę Kraków a na dodatek zagrały z powracającą po czerwonej kartce Klarą Karoń.
Pierwsza połowa bez dwóch zdań zawiodła kibiców. Otóż żadnej z drużyn nie udało się w tym czasie oddać celnego strzału! Dużo lepiej zwłaszcza ze strony radomianek wyglądałą druga odłona. Już na początku swoich szans próbowały: Karoń i Aleksandra Szydło, ale na posterunku była Wiktoria Janik. Bramkarka Wandy skapitulowała dopiero w 75. minucie, gdy precyzyjnym uderzeniem z około 15. metrów popisała się Karoń. Wprawdzie podopieczne Wojciecha Pawłowskiego do końca kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku, jednak w 80. minucie mogły mówić o sporym szczęściu. Otóż po jedynym celnym strzale krakowianek (Wiktoria Bukowiec) piłka nieuchronnie zmierzała w kierunku pustej bramki HydroTrucku, ale efektowną paradą popisała się Klaudia Gocel, ratując trzy punkty.
HydroTruck Radom - Wanda Kraków 1:0 (0:0)
Bramka: Karoń (75.)














Napisz komentarz
Komentarze