Małgorzata Potocka funkcję dyrektora Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu objęła 1 września. Zastąpiła na tym stanowisku Zbigniewa Rybkę, który teatrem kierował 11 lat. Przed nową szefową władze miasta stawiają konkretne cele. - Przede wszystkim interesuje mnie promocja radomskiego teatru, interesuje mnie promocja radomskiej kultury i promocja naszego miasta poprzez teatr. Wydaje mi się, że przez ostatnie lata to właśnie ta dziedzina, która nie była szczególnie rozpieszczana - mówi Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Jak ważna to kwestia, mówi sama nowa dyrektor. - Trzeba wzmocnić promocję.To, żeby teatr jeździł po Polsce ze swoimi przedstawieniami, to jest bardzo ważne; żeby brał udział w życiu kulturalnym całego miasta i regionu i Polski - zaznacza Potocka.
Jak sama przyznaje szefowa „Powszechnego”, program funkcjonowania teatru powstał w krótkim czasie, bo miesiąc, dlatego to program marzeń, który wymaga mnóstwa pracy i zaangażowania. Teatr dalej ma być powszechny, ale też uwodzić nowego widza; ma poszerzyć repertuar, ale stawiać też na sztuki klasyczne. Potocka proponuje również sceniczne wersje sławnych dzieł filmowych czy przeniesienie ważnych historycznych wydarzeń w Radomiu na deski teatru. Jakie wydarzenia czy postacie zasługują na uwagę, pozwolą określić rozmowy z historykami. - Jeżeli chodzi o sławny Czerwiec, to on jest sam w sobie tematem filmowym i tematem teatralny. Jest tyle wątków, tylu bohaterów, że można spowodować serial teatralny, który będzie się w odsłonach pojawiał na scenie przez dwa, trzy lata i będziemy mieli historyczny, bardzo radomski i polski temat - zauważa dyrektor teatru.
Teatralne seriale mają się też pojawić na dziecięcej scenie Fraszka; jest także wizja powstania przy niej strefy z teatralnymi gadżetami. Koncepcja Potockiej stawia na większy udział Międzynarodowego Festiwalu Gombrowiczowskiego w zagranicznych festiwalach, współpracę choćby z muzeum im. Gomvrowicza we Wsoli, edukację teatralną czy plebiscyty na najlepszych aktorów. To, co ma do zaproponowania radomskim widzom, ma być powiewem świeżości, a nie totalną zmianą teatralnych oczekiwań widza. - Radomski widz nie jest widzem teatru awangardowego, poszukującego, eksperymentalnego, chociaż taka scena w teatrze jest, scena kotłownia.
W repertuarze ma się znaleźć sporo klasyki, lektur, komedii czy farsy.
Małgorzata Potocka ma być dyrektorem „Powszechnego” przez najbliższe trzy sezony.















Napisz komentarz
Komentarze