Jeden punkt, jedna zdobyta bramka i siedem straconych i 17. miejsce w tabeli. Tak wygląda obecna sytuacja drużyny Odry Opole po pięciu kolejkach rozgrywek zaplecza ekstraklasy. Ten niezbyt dobry początek spowodował dość osobliwą reakcję zarządu klubu, który w czwartek opublikował komunikat następującej treści: "Zarząd Klubu Odra Opole podjął decyzję, że w przypadku braku zwycięstwa w najbliższym meczu z Radomiakiem oraz niezdobycia 4 punktów w kolejnych dwóch meczach, kontrakt z trenerem zostanie rozwiązany.".
Trener Mariusz Rumak, w meczu z Radomiakiem będzie więc trochę pod ścianą. Wspomniany komunikat wywołał wiele prześmiewczych komentarzy w kierunku zarządu opolskiego klubu. Szydzili z niego kibice, ale też żartobliwe komunikaty publikowały w swoich mediach społecznościowych inne kluby.
Jak na obecną sytuację zareagują piłkarze Odry? Do tej pory ekipa z Opola jedyny punkt zdobyła na inaugurację z Miedzią Legnica. Potem opolanie przegrywali kolejno: 0:1 z Puszczą Niepołomice, 1:4 z GKS-em Tychy, 0:1 ze Stomilem Olsztyn i 0:1 z GKS-em Bełchatów.
Zieloni po ostatnim remisie 2:2 z GKS-em Jastrzębie zajmują dziesiątą lokatę w tabeli z dorobkiem siedmiu "oczek". Niewykluczone, że w wyjściowym składzie radomian dojdzie do paru zmian. Szczególnie w formacji defensywnej. Pod znakiem zapytania stoi też występ Leandro, który opuścił plac gry w środę przedwcześnie z powodu urazu.
Pojedynek poprowadzi doświadczony 40-letni Jacek Małyszek z Lublina. Do tej pory sędziował on tylko jeden mecz zielonych. Było to w lipcu 2016 roku, kiedy to prowadził pojedynek rundy wstępnej Pucharu Polski. Radomiak pokonał wtedy Stal Stalowa Wola 4:0.
Początek meczu Odra Opole - Radomiak Radom w sobotę, 24 sierpnia, o godzinie 19.45.















Napisz komentarz
Komentarze