Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
niedziela, 7 grudnia 2025 07:07
Reklama

Mateusz Cichocki: Nie było u nas pół pozytywnej postaci

Spotkanie Radomiaka z GKS-em Bełchatów skomentowali dla nas piłkarze "Zielonych". Mateusz Cichocki, Artur Haluch oraz Leandro Rossi byli zgodni i brutalni w ocenach.
Mateusz Cichocki: Nie było u nas pół pozytywnej postaci

Źródło: / fot. Emil Ekert

Po porażce z GKS-em Bełchatów brutalną pomeczową ocenę wystawił obrońca Radomiaka, Mateusz Cichocki. - Myślę, że nic nie wyszło. Byliśmy przygotowani na ciężki mecz, a weszliśmy w niego bardzo źle. Od początku byliśmy przygotowani na dwie kontry GKS-u, i co z tego, skoro po dwóch kontrach nas rozegrali. O trzeciej bramce nie wspomnę, bo to była parodia, też z kontry zresztą. Nie było u nas pół pozytywnej postaci na boisku, nie dochodziliśmy do stuprocentowych sytuacji. Nie wiem z czego to wynikało, musimy to sobie przeanalizować. Nie było pozytywnych momentów, dlatego nikt nie jest zdziwiony tą porażką. Szacunek dla Bełchatowa - powiedział.

Przy drugiej bramce zawodnicy sygnalizowali spalonego, długo dyskutując z arbitrem o jego decyzji. - Obrońcy sugerowali spalonego, mnie też się wydaje, że był, ale słyszałem po meczu, że jednak nie było. Piłka została przedłużona przez pierwszego zawodnika, wydawało mi się, że drugi był na pozycji spalonej, ale podobno nie był. Zobaczymy w telewizji - przyznał Cichocki. Podobnego zdania był Artur Haluch. - Zawodnik GKS-u wyrósł nagle przy słupku, nasz obrońca był przed nim. Też mi się wydawało, że był na spalonym.

Golkiper "Zielonych" nie miał zbyt wiele do powiedzenia przy żadnej z bramek. "Brunatni" mieli stuprocentową skuteczność. - Ten mecz przegraliśmy trochę w pierwszej połowie. Być może gdyby pierwsza bramka nie padła tak szybko, to drugiej też by nie było. Zasłużenie przegraliśmy - skomentował ten występ.

Leandro Rossi natomiast potwierdził słowa Dariusza Banasika, który podczas konferencji prasowej powiedział, że mimo dobrej analizy rywala, zawodnicy nie zastosowali się do jego podpowiedzi. - Nie zrobiliśmy co trener nam założył, dobrze grać bokami, próbować robić przewagę. Nie ukrywam, że szybko stracona bramka całkowicie zmienia plan meczu, GKS się wycofał i dobrze się bronił, ciężko było coś zrobić - przyznał kapitan Radomiaka.

Skrzydłowy próbował też wytłumaczyć niemoc w ofensywie oraz słabo wykonywane stałe fragmenty gry. - Trener ma do nas duże pretensje i my sami do siebie mamy pretensje. Nie stworzyliśmy żadnej stuprocentowej sytuacji, praktycznie co mecz mamy takich cztery pięć, dziś żadnej. Stałych fragmentów gry nie wykonywaliśmy za dobrze, także ja, dlatego nie mieliśmy okazji do zdobycia bramki - powiedział.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Anonim 11.08.2019 14:18
DZIADOSTWO

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Broń 12.08.2019 07:59
Cię zrobiło.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama