Pilica Białobrzegi rozpoczęła już treningi pod okiem nowego szkoleniowca, Tomasza Grzywny. Zespół ćwiczy w szerokim składzie, z uwagi na testowanych młodzieżowców. - Rozmawiamy ze starszymi zawodnikami, ale obecnie sprawdzamy młodzieżowców. Musimy szukać młodych piłkarzy, bo mieliśmy z tym problem, było ich zbyt mało. Chcemy odmłodzić skład, żeby połączyć doświadczenie z młodością - zdradza Jacek Kacprzak, prezes klubu.
W białobrzeskim klubie uważnie śledzi się rynek warszawski. To odmiana w porównaniu z poprzednimi latami. - Chcemy iść w kierunku wzmocnień warszawskich, ale nie zamykamy się na inne drogi. Jeśli pojawią się utalentowani zawodnicy z innych kierunków, to dostaną szansę. Szukamy przede wszystkim dobrych piłkarzy - komentuje prezes Pilicy.
Konkretów póki co brakuje, jednak niewykluczone, że sparingowy mecz Pilicy z Bronią Radom da wiele odpowiedzi. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 20 lipca. - Nie chciałbym jeszcze zdradzać nazwisk, sporo drużyn zaczęło teraz przygotowania, dlatego ciężko o konkrety. Jesteśmy w fazie rozmów, z jednymi bardziej zaawansowanych, z innymi mniej. Sporo powinno się wyjaśnić po sparingu z Bronią Radom - wyjaśnia Kacprzak.
Duże zainteresowanie wzbudza kwestia Michała Kucharczyka. Najlepszy strzelec Pilicy trenuje z Oskarem Przysucha, ale ostatecznie może zostać w białobrzeskim klubie. - Michał Kucharczyk trenuje z Oskarem Przysucha. Wciąż z nim rozmawiamy, on nie podjął jeszcze decyzji, czy zostanie tam czy u nas. Musimy się jeszcze wstrzymać - mówi prezes czwartoligowca.
Przypomnijmy, że Pilica dokonała już pierwszego transferu. Do klubu trafił 21-letni pomocnik Konrad Paterek, który ostatnio grał w Broni Radom. Prawdopodobnie odejdzie natomiast bramkarz Filip Adamczyk, który może wyjechać do Skandynawii. Z kolei obrońca, Bartłomiej Janiszewski, który ostatnio był wypożyczony do LKS-u Promna, trenuje z Prochem Pionki.














Napisz komentarz
Komentarze