- To jest cykl spotkań prezentujący życie codzienne mieszkańców wczesnego średniowiecza. Jesteśmy drużyną która takim czymś się zajmuje i chcieliśmy w Radomiu pokazać wszystkim historię od kuchni - mówi Marzena Tarnowska członkini zarządu Stowarzyszenia Drużyna Grodu Piotrówka.
Tego dnia na Piotrówce każdy znalazł coś dla siebie. Można było nauczyć się strzelać z łuku, potrenować walkę bezpiecznymi mieczami. Była okazja, żeby wybić własną pamiątkową monetę czy pobrać nauki u kowala. Na pokazach dawnych rzemiosł można było poprzyglądać się życiu, jakie wiedli nasi przodkowie. Rekonstruktorzy chętnie opowiadali o ówczesnych realiach życia, początkach Radomia i innych ciekawostkach historycznych.
- Głównym założeniem statutowym naszego stowarzyszenia jest rekonstrukcja tej osady wczesnośredniowiecznej, która tu istniała. Tu się Radom zaczynał i tą historię chcemy kultywować, przybliżać mieszkańcom. Chcemy pokazać że historia może być fajna i ciekawa – mówi Michał "Sigurd" Tarnowski, prezes stowarzyszenia Drużyny Grodu Piotrówka.
Przed sobotnim spotkaniem Drużyna zorganizowała wielkie sprzątanie Piotrówki. Dzięki temu w przyjemnej atmosferze można było tam spędzić rodzinną sobotę.
Miło patrzeć jak to ważne w naszym mieście, a niestety zapomniane miejsce, odzyskuje blask i jak wraca do niego życie. Warto zarezerwować czas na comiesięczne spotkanie na Piotrówce. Może dzięki determinacji miłośników tego miejsca i przy wsparciu radomian, uda się ożywić Grodzisko Piotrówka.















Napisz komentarz
Komentarze