Plac Jagielloński przed remontem, jak i po służył między innymi za parking samochodowy. Szczególnie w weekendy kiedy odbywają się spektakle w Teatrze Powszechnym im. Jana Kochanowskiego. Nie pomagały zakazy i mandaty wystawiane przez Straż Miejską. Brak wystarczającej ilości miejsc parkingowych wokół budynku teatru i w jego pobliżu, powodował, że kierowcy parkowali swoje auta na placu, niszcząc tym samym jego nawierzchnię. Temat ze zdwojoną siła powrócił po remoncie placu, który kosztował blisko 6,5 miliona złotych. Pieniądze pochodziły z budżetu miasta. Na problem z parkowaniem aut na placu, zwracały także uwagę radomskie media. Temat znalazł wreszcie – taką wypada mieć nadzieję – swój finał. Wjazdu na plac bronią nie tylko automatyczne słupki, ale także gazony ustawione wzdłuż placu od strony ul. Kelles-Krauza oraz na drodze przeciwpożarowej. Ustawiono także znak 'zakaz ruchu w obu kierunkach”.
Samochody nie wjadą na Plac Jagielloński
Koniec z wjeżdżaniem samochodów na zrewitalizowany Plac Jagielloński. Między pneumatycznymi słupkami, ustawiono gazony, które mają między innymi blokować wjazd samochodów na plac.
- 09.03.2019 11:20
Reklama



















Napisz komentarz
Komentarze