Pieszy poruszał się poboczem drogi wojewódzkiej nr 728. Kierująca oplem astra, 20-letnia kobieta prawdopodobnie dostrzegła mężczyznę dopiero w ostatniej chwili. Ten nie posiadał bowiem na sobie żadnych odblasków.
37-latek zmarł po przewiezieniu do szpitala, po blisko 2,5 godzinnej reanimacji. Kobieta była trzeźwa.

Przypominamy! Sylwetki pieszych i rowerzystów kierowcy dostrzegają w ostatniej chwili, zazwyczaj z odległości 30-40 metrów. Jeśli jednak pieszy wyposażony jest w element odblaskowy, odbijający światła samochodu, kierowca spostrzeże go już z odległości 130-150 metrów, czyli ok. 5 razy wcześniej! To może uratować pieszemu życie.















Napisz komentarz
Komentarze