- Nie mógł zagrać Piotrek Rojek. Nabawił się kontuzji i nie chcieliśmy ryzykować. Piotrek będzie nam potrzebny w kolejnych meczach – powiedział Mariusz Grela, trener Uniwersytetu.
Do przerwy radomianie zdobyli 9 bramek, a rywale 14. Przewaga gospodarzy nie był tak duża, jak może sugerować wynik.
- Zabrakło nam skuteczności – stwierdził Mariusz Grela. - Słabo wychodziła nam gra skrzydłami.
W sobotę Uniwersytet zagra we własnej hali. Rywal będzie jednak bardzo mocny. To AZS AWF Biała Podlaska, który w pierwszej kolejce pokonał Czuwaj Przemyśl 42:34.















Napisz komentarz
Komentarze