Przez 40 minut piłkarki Sportowej Czwórki broniły swojej bramki jak twierdzy, ale nie wystarczyło to do zdobycia chociażby punktu w meczu z Medykiem Konin. Mistrzynie Polski udowodniły swoją dominację, choć radomianki były bliskie sprawienia sensacji.
Gospodynie mogły szybko objąć prowadzenie, ale w bramce Czwórki dobrze spisywała się Iza Wicik. W 30. minucie spotkania faulowana była Angelika Grzywna, sędzia podyktował rzut karny dla naszego zespołu, ale z "jedenastki" bramki zdobyć nie potrafiła Ola Szydło. Po przerwie szybko zdobyty gol pozwolił Medczykom kontrolować grę. Do końca spotkanie nie potrafiliśmy już odpowiedzieć.
- Niestety bramka strzelona tuż po przerwie mocno podcięła nam skrzydła. Potem brakowało już wiary w zwycięstwo. Przed nami bardzo ważny mecz środowy, a potem seria ciężkich meczów o utrzymanie. Mogę zapewnić, że będziemy walczyć i jeszcze nie wszystko stracone - powiedział trener Czwórki, Wojciech Pawłowski.
Medyk Konin - Sportowa Czwórka 5:0 (1:0)
Bramki: Gawrońska ('40), Pakulska ('46), Sikora ('61), Chudzik ('87), Majda ('90 +2)
Czwórka: Wicik - Szymczyk, Dobrowolska, Zielińska, Szydło, Bińkowska, Tracz, Golian (65 Mućka), Stasikowska (60 Sobczak), Płóciennik (82 Gołębiowska), Grzywna.















Napisz komentarz
Komentarze