Radomski zespół PLAYBOYS, który największą popularność na ogólnopolskiej arenie disco polo zdobył dzięki piosence „Lejde”, przez ostatnie trzy lata toczył spór z młodą kobietą, która zagrała główną rolę w teledysku do piosenki „Myślę o Tobie”. Bohaterka teledysku domagała się kilkudziesięciu tysięcy złotych za udział w klipie. Co ciekawe, takiej sumy zażądała dopiero wtedy, gdy zespół stał się sławny w całej Polsce; a było to właśnie po premierze wspomnianej piosenki „Lejde”.
Główna bohaterka klipu „Myślę o Tobie” wynajęła adwokata i zażądała ogromnej kwoty za udział w klipie. Na skutek pism wysłanych do telewizji emisja teledysku „Myślę o Tobie” została zablokowana. To, zdaniem zespołu PLAYBOYS, naruszyło wizerunek zespołu w ogólnopolskich stacjach grających muzykę disco polo. Jak twierdzi lider zespołu Kuba Urbański, "pismo wysłane do telewizji, jeszcze podczas trwającej sprawy sądowej, zostało wysłane niezgodnie z prawem".
Chodzi dokładnie o ten teledysk:
Obie strony spotkały się w sądzie, który zbadał sprawę; Ostatecznie uznał żądania młodej kobiety za nieuzasadnione. Zgodnie z wyrokiem została obarczona kosztami rozprawy sądowej, również tymi, które poniósł zespół w związku z procesem. Teledysk z kolei powrócił do internetu.
Mimo wyroku sądu kobieta nie od razu przeprosiła zespół za zaistniałą sytuację. Stało się tak dopiero po publikacji artykułu na ten temat na jednym z portali o muzyce disco-polo.
- Dla mnie ta sprawa nie powinna mieć nigdy miejsca. Tym bardziej, że z główną bohaterką znaliśmy się wcześniej z radomskiego środowiska muzycznego. Mam nadzieje, że tak, jak zadecydował sąd, wszystko jest już w tym temacie zakończone - powiedział nam Kuba Urbański.















Napisz komentarz
Komentarze