Ciało mężczyzny w zamkniętym mieszkaniu przy ul. Traugutta znalazła policja w piątek, 19 stycznia. - Na klatce od kilku dni cuchnęło i wtedy ktoś skojarzył, że Kuby nikt dawno nie widział, stąd telefon na służby - relacjonuje jeden z sąsiadów. - To było rano. Zobaczyłem policję i otwarte drzwi do mieszkania. Wtedy się dowiedziałem, że nie żyje. Młody chłopak, nie sprawiał żadnych kłopotów; cichy, spokojny.
Na miejscu poza policją, pogotowiem i strażą pożarną pracował również prokurator, który zarządził sekcję zwłok.















Napisz komentarz
Komentarze