Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
wtorek, 23 grudnia 2025 00:06
Reklama

Ale (drogie) jaja!

W ostatnich dniach ceny jaj rosną w zawrotnym tempie. Zbliża się Wielkanoc, podczas której jak wiadomo jajek na polskich stołach zabraknąć nie może. Czy będziemy płacić nawet złotówkę za sztukę?


Nowy rok przywitał nas podwyżkami - ciężko znaleźć branżę, gdzie ceny produktów lub usług nie wzrosły o kilka procent. Polacy mniej lub bardziej byli na to przygotowani, tłumaczenia władz o ogólnej tendencji na rynkach  światowych, wzroście cen paliw i wszechobecnym kryzysie posłużyły niektórym za usprawiedliwienie tej trudnej sytuacji.

Ta tendencja je

st również widoczna w przypadku cen jaj, które są jednym z podstawowych elementów diety w polskich kuchniach. W ciągu ostatniego miesiąca cena za jajko wzrosła od 15 do nawet 50 groszy, w zależności od sklepu i klasy jajka

- Ogólnie na rynku polskim brakuje jajek, dlatego właściciele ferm pozwalają, aby ceną kierował wolny rynek. Na cenę jajek wpływa również wzrost cen paliwa i nowe przepisy unijne - przyznaje Tomasz Wichucki, właściciel fermy kurzej pod Radomiem.

Od nowego roku weszły w życie ustalenia unijne, które normalizują wymiary klatek dla kur niosek. Hodowcy są zobligowani do umieszczania kur w nowych klatkach o wymiarach minimum 35 centymetrów wysokości, a dodatkowo wyposażonych w grzędę - żywność ma być przez to bardziej ekologiczna, a warunki hodowli zwierząt lepsze. Niestety cenę za te zmiany płacą konsumenci.

O opinię w tej sprawie zapytaliśmy w Ministerstwie Rolnictwa, tam pokierowano nas do Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej:

- Państwa region i tak jest w dogodnej sytuacji, mamy sygnały, że w niektórych miejscach w Polsce jajko kosztuje już nawet złotówkę. Na taki wzrost cen złożyło się kilka czynników. Przede wszystkim nowe przepisy unijne – im mniej kur na 1 metrze kwadratowym, tym mniej jajek, więc hodowcy odbijają sobie to na cenie. Należy również pamiętać, że jajko to ważna pozycja exportowa w naszym kraju, duża ich część trafia za granicę, co również odbija się na cenie. Istnieje pewna bariera popytowa, dlatego wydaje mi się, że już niebawem cena jajka zacznie spadać, najpóźniej w maju zauważymy ich spadek - powiedział nam prof. Andrzej Kowalski, dyrektor Instytutu. 

Wynika z tego, że w połowie roku sytuacja powinna wrócić do "normy", ale do świąt ceny jaj mogą rosnąć, czyli czekają nas... niezłe jaja.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama