
Jak poformował nas pracownik radomskiego Urzędu Stanu Cywilnego: - Zdjęcie musi być aktualne w momencie składania wniosku, dlatego fotografia musi odzwierciedlać wygląd danej osoby. Jest to uregulowane odpowiednimi przepisami. W momencie kiedy przychodzi do nas osoba, która ma inne włosy niż na zdjęciu, to zdjęcie jest nieaktualne.
Czy faktycznie taki przepis istnieje? Zdezorientowanie i przestraszone (jako kobiety, które cenią sobie zmiany) postanowiłyśmy sięgnąć po informację głębiej. Zadzwoniłyśmy do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
- Nigdzie nie ma żadnego zapisu prawnego, który mówiłby o tego typu wymogach. Nie ma również żadnych wytycznych, które odnosiłyby się do tego typu kwestii. Wszyscy wiemy jak często kobiety potrafią zmieniać kolor włosów – poinformował nas ministerialny urzędnik .
Nieco niezdezorientowane, ale pełne nadziei, ponownie zadzwoniłyśmy do Urzędu Stanu Cywilnego. Tym razem miałyśmy dużo więcej szczęścia ponieważ telefon odebrała inna urzędniczka: - Nie ma wytycznych, które mówią o kolorze włosów. Przede wszystkim opieramy się na tym, że fotografia ma przedstawiać aktualny wizerunek danej osoby. Wiadomo, że kobieta zmienną jest. Co prawda zwracamy paniom uwagę na ich kolor włosów, ale zdjęcie w dowodzie jest przecież czarno-białe – powiedziała.
Drogie panie, morał z tego jest taki: kolor włosów nie może być wyznacznikiem tego czy wniosek o dowód zostanie przyjęty czy też nie. Po drugie: dużo zależy od urzędnika oraz jego interpretacji przepisów prawnych. Dlatego do urzędników apelujemy: więcej tolerancji dla jakże zmiennych kobiet!













