Na obecną chwilę radomskie ulice i skwery obserwuje przez całą dobę 61 kamer monitoringu miejskiego. Urządzenia znajdują się praktycznie na całym obszarze centrum i na osiedlach: Borki, XV-lecie, Planty oraz Gołębiów II. Obraz z nich trafia głównie drogą bezprzewodową do stacji obsługi, mieszczącej się w budynku urzędu przy ulicy Żeromskiego 53.
Pracownicy Biura Ochrony Urzędu Miejskiego, którzy nadzorują pracę kamer, posiadają bezpośrednią łączność telefoniczną z oficerem dyżurnym policji i Straży Miejskiej. Wszystkie informacje przekazywane są do służb na bieżąco, co pozwala na szybką i skuteczną interwencję mundurowych.
Ponadto funkcjonariusze dysponują dowodem w sytuacji, jeśli nie uda się im zatrzymać sprawców przestępstw czy wykroczeń na gorącym uczynku. O potrzebie dalszej rozbudowy systemu kamer świadczą liczby. W 2011 roku odnotowano w sumie 3535 interwencji z monitoringu miejskiego (o 231 zgłoszeń więcej niż w 2010 roku).
Najwięcej wykroczeń i przestępstw zarejestrowały urządzenia zamontowane w pobliżu placu dworcowego - 521, a także przy skrzyżowaniu ulic 25 czerwca/Struga - 318 oraz na Placu Konstytucji - 155. Pracownicy, siedzący całą dobę przed monitorami, na których jest wyświetlany obraz z kamer miejskiego monitoringu spośród 3535 interwencji 984 zgłoszenia przekazali policjantom, a 2551 trafiło do dyżurnego Straży Miejskiej.
Dzięki ich czujnemu wzroku mundurowym udało się zatrzymać na gorącym uczynku 2143 osób. W 2010 roku, gdy montowano siedem obrotowych urządzeń na Plantach, urzędnicy magistratu zapowiadali na przyszły rok podobną inwestycję na Ustroniu. W tym celu zamontowano nawet specjalne nadajniki na wieży radomskiej katedry, które umożliwią przesył drogą radiową obrazu z kamer do stacji monitoringu.
Dlaczego wciąż nie ma urządzeń wzdłuż alei Grzecznarowskiego czy ulicy Jana Pawła II? - Ciągle czekamy na częściową refundację kosztów poniesionych podczas montażu kamer na Plantach. Jeśli wpłyną nam pieniądze ze środków unijnych, wówczas będziemy dokupować kamery i pojawią się one w pierwszej kolejności na Ustroniu - informuje Katarzyna Piechota-Kaim, rzecznik prasowy prezydenta w Radomiu.
Dwa lata temu zostały zakupione dodatkowe dwie kamery zapasowe, które mają być w pogotowiu na wypadek awarii sprzętu. - W tegorocznym budżecie są zarezerwowane środki wyłącznie na bieżący serwis urządzeń. Szczególnie pierwsze z zamontowanych kamer wymagają już modernizacji po wielu latach ciągłej pracy - mówi Katarzyna Piechota-Kaim.














