
Tylko 17 punktów w 17 dotychczasowych meczach to dorobek piłkarzy Petrusa. Dorobek przeciętny, który daje do myślenia młodym zawodnikom. Bo nawet na najniższym szczeblu rozgrywkowym trzeba pracować, aby osiągać wyniki. Petrus ma do rozegrania jeszcze cztery mecze, ale powoli już myśli się o tym, aby następny sezon był lepszy.
Nie wiadomo, czy z zespołem pracować będzie Sebastian Starobrat, który zimą przyszedł do klubu i na dobrą sprawę nie miał zbyt wiele czasu na dokonanie cudów.
- Lada dzień będę miał spotkanie z władzami klubu i wówczas będę mógł powiedzieć coś więcej. Na pewno ekipę Petrusa czeka sporo pracy podczas okresu przygotowawczego i przydałoby się kilka wzmocnień. Jest w zespole grono utalentowanych chłopaków, jak chociażby Sebastian Czerwiński, który z powodzeniem poradziłby sobie w wyższych ligach. Na pewno mamy bagaż doświadczeń i następny sezon będzie lepszy - mówi trener Starobrat.
W ostatni weekend Petrus przed własną publicznością przegrał z wiceliderem KS Maków 1:3. W najbliższą niedzielę drużyna jedzie do Solca na pojedynek z tamtejszą Wisłą.













