
- Siła była ogromna, ale przez błąd techniczny spaliłem wszystkie trzy podejścia na 265kg. Szło to bardzo lekko. Siła była wystarczająca, żeby ograć seniorów. Sądzę, że 280kg było by do osiągnięcia - zrelacjonował nam swój występ Konrad Kwietniewski.
Kolejny zawodnik Marek Markwat, pomimo wieku nadal prezentuję imponującą formę. Niestety przez zmęczenie oraz pracę na samym końcu przygotowań, również spalił trzy podejścia na 265kg.
- Jeśli utrzymałby formę do samych zawodów bez problemu wygrałby swoja kategorie. - podkreślił Kwietniewski.
Ostatnim zawodnikiem, który osiągnął najwięcej był Grzegorz Piwoński, zawodnik startujący w kategorii 120kg, z wynikiem 252,5kg wygrał z juniorami, seniorami oraz zdobył pierwsze miejsce w Open Juniorów, które dało mu awans na Mistrzostwa Świata, które zostaną rozegrane na Litwie.
- Zawodnik z roku na rok jest coraz silniejszy, w przyszłym sezonie będzie startował już jako senior. - uważa Kwietniewski.
Podczas ceremonii zakończenia zawodów Konrad Kwietniewski (na zdjęciu) dostał dyplom od Ministra Sportu i Turystyki Pani Joanny Muchy, za ubiegłoroczny medal na Mistrzostwach Świata w Pilźnie.













