
Sejm uwzględnił także część postulatów Naczelnej Rady Aptekarskiej. Nowe przepisy zdejmują z aptekarzy odpowiedzialność za niewłaściwe zrealizowane recepty do dnia wejścia w życie noweli. Posłowie nie przychylili się jednak do najważniejszego postulatu NRA, nie został bowiem wykreślony z ustawy refundacyjnej przepis mówiący o odpowiedzialności finansowej aptekarzy, którzy błędnie wypiszą receptę.
Nowelizacja daje jednak możliwość odwołania się od decyzji kontrolerów Narodowego Funduszu Zdrowia. Taką skargę mogą złożyć do oddziałów wojewódzkich, jeśli to nie pomoże istnieje jeszcze druga możliwość - odwołanie się do prezesa NFZ.
Po piątkowej zmianie ustawy wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej powiedział, że farmaceuci zostali potraktowani nierówno, ponieważ wciąż są kary za błędnie wypisane recept. W odpowiedzi aptekarze postanowili zacząć protesty, ich forma będzie polegać na codziennym zamykaniu aptek przez godzinę. Drugą formą sprzeciwu wobec zmian zaproponowanych przez NFZ jest skrupulatne sprawdzanie recept pracowników aptek, które będą wypisywane przez lekarzy.
Źródło: onet.pl













