Strajk pieczątkowy lekarzy

Do aptek w całej Polsce, przychodzą pacjenci legitymujący się receptami z pieczątkami ,, Refundacja do decyzji NFZ”. Pracownicy aptek podkreślają, że pacjenci przychodzący do aptek bez określonego stopnia refundacji, zapłacą więcej niż do tej pory. ,,Zmiany jakie zaproponował rząd pojawiły się nagle, nie mieliśmy czasu, aby się do tego przygotować. Lekarze chcący rzetelnie wykonywać swoje obowiązki siłą rzeczy nie są w stanie. Dodatkowo lekarze są postawieni przed trudnymi decyzjami jeśli popełnią błąd, będą zmuszeni za niego zapłacić w dosłownym tego słowa znaczeniu"- mówił Krzysztof Bukiel.

Prezes NFZ Jacek Paszkiewicz powiedział że jeśli na recepcie nie znajdzie się określony poziom refundacji, aptekarz będzie zmuszony wydać lek za najwyższą odpłatnością. Sprawa jest prosta, pacjentowi któremu należy się uprawnienie np. do dopłaty ryczałtowej 3,20 zł, będzie zmuszony zapłacić znacznie więcej. Taki stopień odpłatności dotyczy 230 leków.

Lekarze domagają się spotkania z premierem, ponieważ nowe przepisy wnoszą obowiązki biurokratyczne na lekarzy. Jeśli na recepcie nie znajdzie się odpowiedni poziom refundacji, lekarz będzie zmuszony za ten błąd zapłacić. Dlatego lekarz kosztem opieki nad pacjentem będzie sumiennie wypełniał dokumenty.

Podczas sobotniej wypowiedzi Donald Tusk powiedział, że lekarze utrudniający życie pacjentom będą ponosić tego konsekwencje.

Źródła: PAP,TVN24