
Żaden z trzech wymienionych zawodników nie zachwycił i nie przekonał trenera Janusza Niedźwiedzia do podpisania z nim kontraktu. - Trenowali z nami krótko, bo tylko trzy dni. Wczoraj zrobiłem grę wewnętrzną i trochę niepokoiło mnie to, że tych zawodników praktycznie nie było widać. Nie wiem czym to było spowodowane - mówi szkoleniowiec Radomiaka.
Wiadomo, że 20-letni Rafał Jankiewicz z Akademii Piłkarskiej ŁKS Łódź na pewno nie zagra w Radomiaku. Natomiast 19-letni Michał Świercz z Pogoni Barlinek i 18-letni Daiji Kimura z Cracovii Kraków otrzymali jeszcze od trenera Niedźwiedzia zaproszenie na testy w przyszłym tygodniu.
Gdyby jednak trener miał podejmować decyzję dzisiaj, to żaden z tej trójki piłkarzy nie otrzymałby angażu w radomskim klubie. - Dzisiaj zrobiłem krótkie testy gdzie zawodnicy mogli pokazać swoją technikę, szybkość czy wytrzymałość. Mam jakiś obraz tych piłkarzy. Jednej osobie już dzisiaj podziękowałem, a dwójkę zaprosiłem jeszcze na treningi w przyszłym tygodniu, aby lepiej im się przyjrzeć. Nie chcę teraz podejmować decyzji. Na dzień dzisiejszy nie wziąłbym żadnej osoby z tej trójki, bo żaden z tych zawodników nie przekonał mnie na tyle, żeby można powiedzieć, że to będzie duże wzmocnienie. Były jednak jakieś przebłyski i liczę na to, że w przyszłym tygodniu ta dwójka, czyli Kimura i Świercz pokażą, że zasługują na miejsce w Radomiaku - wyjaśnił Janusz Niedźwiedź.













