Reklama
Czy radomianie czują się bezpiecznie? NASZA SONDA
Czy radomianie czują się bezpiecznie na ulicach swojego miasta? Jak oceniają działalność policji? Dyskusję na ten temat rozpoczęli pracownicy Wyższej Szkoły Nauk Społecznych i Technicznych. Podali właśnie wyniki badań "Bezpieczeństwo społeczne w mieście Radomiu". My zapraszamy Państwa do sondy pod tekstem.
- 21.08.2013 14:46
Badania przeprowadzono na grupie 202 mieszkańców kilkunastu dzielnic Radomia, wśród których najwięcej było tych z Gołębiowa, Ustronia, VX-lecia i Śródmieścia.
- Dwieście osób to mała próba, ale też jasne jest, że chcemy te badania pogłębiać i rozszerzać. Na razie mamy wyniki, które mogą być początkiem dyskusji. Dobrze, że w badanej grupie najwięcej jest osób w wieku 30 - 59 lat, najbardziej mobilnych i aktywnych, które mogą dużo powiedzieć o poczuciu bezpieczeństwa w mieście - stwierdziła dr Agnieszka Zaborowska z WSNSiT.
Co mówią badania? 41 procent (83 badanych) respondentów twierdzi, że w Radomiu czuje się bezpiecznie, 26 procent (53 osoby), że zdecydowanie nie. 33 procent (66 os.) nie było w stanie tego określić. Jak radomianie oceniają skuteczność policji we własnych dzielnicach? 29 procent dobrze, 15 proc. źle, aż 55 proc. nie jest w stanie tego ocenić. W parkach, na deptaku i w innych miejscach użyteczności publicznej bezpiecznie czuje się 44 proc. radomian, wręcz przeciwnie - 18 proc. 47 proc. respondentów dobrze ocenia zabezpieczenie przejść dla pieszych w Radomiu, 32 procent - źle.
Czego najbardziej boją się radomianie? - pobić i rozbojów, handlu narkotykami i... hałaśliwych sąsiadów.
- To cenny materiał. Teraz chcemy te badania rozszerzać, tak by dokładnie dowiedzieć się, jakie są bolączki mieszkańców w poszczególnych dzielnicach i jak wg nich funkcjonują komisariaty - skomentował Komendant Miejski Policji w Radomiu Karol Szwalbe. - Potrzebujemy większej, reprezentatywnej grupy respondentów. Ale już po tych badaniach widać, co radomianom najbardziej przeszkadza. To dla nas asumpt do dalszej współpracy z miastem i spółdzielniami mieszkaniowymi. Myślę tu przede wszystkim o rozwoju sieci monitoringu.
Komendant zapewnił też, że ostatnio udało się - dzięki stanowczej postawie policji - w znacznej mierze wyeliminować problem hałaśliwych motocyklistów.
- Cały czas podnosimy również ilość patroli na ulicach. W połączeniu z rozwojem monitoringu powinno to przynieść dobre efekty - stwierdził. - Proszę też pamiętać, że im szybciej otrzymujemy informacje, tym szybciej możemy reagować. Dlatego tak cenne są zgłoszenia mieszkańców miasta np. o bójkach, czy grupach niebezpiecznych osób.
A JAK PAŃSTWO OCENIAJĄ BEZPIECZEŃSTWO W MIEŚCIE? ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU W SONDZIE.
Reklama














