
W poprzednich sezonach ekipie z Plant bardzo dobrze szło na boisku Startu, skąd ostatnimi czasy wywozili komplety punktów. Nie inaczej było w sobotnie popołudnie (17 sierpnia), kiedy to rozgrywany był mecz trzeciej kolejki III ligi.
Spotkanie nie rozpoczęło się jednak dobrze dla podopiecznych trenera Tomasza Dziubińskiego. Gospodarze wykorzystali błąd defensywy Broni i już w trzeciej minucie wyszli na prowadzenie, a strzelcem bramki był Łukasz Choiński. Radomianie potrzebowali chwili czasu, aby dojść do siebie po ciosie jaki otrzymali na początku meczu. Z każdą minutą ich gra wyglądała jednak coraz lepiej. W 21 minucie Broniarze doprowadzili do remisu, a bardzo ładnym uderzeniem w samo okienko bramki popisał się Mariusz Marczak. Świetną szansę na objęcie prowadzenia goście mieli w 36 minucie, ale Wojciech Gorczyca z pięciu metrów posłał piłkę ponad poprzeczką. Chwilę później ładnym strzałem popisał się Jakub Chrzanowski, ale Dawid Bułka nie dał się zaskoczyć.
Na początku drugiej połowy ataki sunęły zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Obie drużyny chciały to spotkanie wygrać i dążyły do strzelenia zwycięskiego gola. Udało się to Broni w 71 minucie spotkania, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jakub Chrzanowski wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości. Radomianie mieli jeszcze swoje okazje, aby podwyższyć rezultat, jednak im się to nie udało i ostatecznie wygrali w Otwocku 2:1.
Start Otwock - Broń Radom 1:2 (1:1)
Bramki: Choiński 3' - Marczak 21', Chrzanowski 71'
Start: Bułka - Bobrowski, Karaś, Pacuszka, Romanow, Choiński, Zieliński, Falkowski (Kęsek 79'), Hajto (Gwiazda 46'), Brewczyński (Piwko 77'), Bylak
Broń: Wnukowski - Rdzanek, Skórnicki, Gorczyca, Budziński, Noheem (Bartosiak 85'), Ankurowski (Wicik 76'), Sałek, Marczak, Leśniewski (Nogaj 89'), Chrzanowski (Modzelewski 90')
inf. własna / bronradom.pl













