
Jednak jak podaje „Rzeczpospolita”, wiele polskich uczelni uważa, że nowe przepisy dotyczą tylko studentów, którzy rozpoczną naukę w przyszłym roku akademickim.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zaprzecza – według resortu nowe zasady dotyczą również żaków, którzy rozpoczęli studia przed 1 października 2011 r.
Problem z interpretacją przepisów jednak pozostaje. Według art. 29 nowelizacji, osoby przyjęte na studia przed 1 października 2011 r. oraz w roku akademickim 2011/2012 wnoszą opłaty na dotychczasowych zasadach do końca okresu studiów przewidzianego w ich programie i planie.
Przedstawiciele Parlamentu Studentów RP twierdzą jednak, że w tym punkcie chodzi tylko o opłaty administracyjne, a nie o opłaty za kształcenie.
Wiele uczelni ww. opłat dawno już nie pobiera – tu nie ma problemu. Jednak w szkołach, które dotąd stosowały dodatkowe opłaty, zdania są podzielone. - Przepis jest na tyle niejasny, że nawet prawnicy mają wątpliwości – mówią niektórzy.
Szkoły – po konsultacji z prawnikami - same będą więc podejmować decyzje. Biorąc pod uwagę niż demograficzny i walkę o każdego studenta, zapewne rezygnować będą z dodatkowych opłat – by nie zniechęcać do siebie przyszłych słuchaczy.













