TRASA WYCIECZKI
To propozycja dla wszystkich tych, którzy, znudzeni monotonią płaskiego Mazowsza, szukają dodatkowych atrakcji w postaci pięknych widoków z morderczymi podjazdami w tle. A Góry Świętokrzyskie są przecież bardzo blisko Radomia. Bez problemu można podjechać tu pociągiem lub samochodem.
Za bazę wypadową wybrałem tym razem oddalony o 50 km od Radomia Suchedniów. Wyjątkowo też, tym razem nie jadę sam. Dołączyć do mnie postanowił Norbert. Cel - objechać dookoła najwyższe pasmo Gór Świętokrzyskich - Łysogóry.
Święta Katarzyna była ostatnim punktem naszej wycieczki. Do oddalonego o kilka kilometrów Bodzentyna mamy już z górki, jeszcze tylko dojazdówka do Suchedniowa i koniec.
Pętla w całości wytyczona drogami asfaltowymi zamknęła się ilością 100 kilometrów. Na trasie trzeba się zmierzyć z wieloma podjazdami z czego najcięższy to ten prowadzący na Święty Krzyż. Wobec tego należy równomiernie rozłożyć siły i unikać zbędnego szarpania się.
Ostrzegam tych co mieliby ochotę skrócić sobie drogę i z Nowej Słupi jechać Traktem Królewskim wprost do Świętego Krzyża. To typowy szlak pieszy, zbyt stromy by można było się poruszać na rowerze.
Jeżeli stwierdzicie, że jest to zbyt duży wysiłek jak na jeden dzień, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby tę trasę rozłożyć na dwa dni. Z noclegiem nie ma problemu, znajdziemy praktycznie wszędzie.














