Od poniedziałku (18 maja) obowiązują nowe przepisy ruchu drogowego, które zdecydowanie zaostrzają sankcję za jazdę pod wpływem alkoholu, przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym i prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Pierwszego dnia w Radomiu kierowcy nie mieli problemu z nowymi przepisami. - W poniedziałek nikt w naszym mieście nie stracił prawa jazdy. Mamy nadzieję, że ta sytuacja potrwa jak najdłużej, bo to będzie oznaczało, że kierowcy jeżdżą zgodnie z przepisami i zaostrzone sankcje przyniosły zamierzony skutek – powiedziała Justyna Leszczyńska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Inaczej było w regionie, gdzie policjanci zabrali prawo jazdy trzem kierowcom, dwóm w powiecie białobrzeskim i jednemu w grójeckim. To efekty policyjnej akcji "Prędkość", w ramach której funkcjonariusze z całego Mazowsza skontrolowali ponad tysiąc pojazdów. Okazało się, że aż 631 kierujących przekroczyło dozwolona prędkość w tym siedmiu o ponad 50 kilometrów na godzinę. - W poniedziałek funkcjonariusze policji na drodze gminnej w miejscowości Kaszów w gminie Stara Błotnica zatrzymali dwóch kierowców, którzy na terenie zabudowanym przekroczyli dopuszczalną prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę. Obaj utracili prawo jazdy – powiedziała Aleksandra Calik z biura prasowego Komendy Powiatowej Policji w Białobrzegach.
Na trzy miesiące z uprawnieniami do prowadzenia pojazdu pożegnał się kierowca z powiatu grójeckiego. - W miejscowości Szczęsna w gminie Grójec policjanci zatrzymali mężczyznę, który w terenie zabudowanym jechał 113 kilometrów na godzinę, czyli o 63 kilometry więcej, niż pozwalają przepisy – powiedziała Agnieszka Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Grójcu.














