Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 01:35
Reklama

Do kabaretu wstąp!

Osiem Oscarów, trzy Złote Globy i tytuł najlepszego artystycznego musicalu filmowego w historii kina – taką listą nagród może pochwalić się tylko „Kabaret” Boba Fosse'a. Ale przed filmem Boba Fosse’a był kultowy musical na Broadwayu, który teraz dla Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego przygotował Waldemar Zawodziński. Premiera już w piątek, 27 marca, w Międzynarodowy Dzień Teatru.


[gallery id=1511]

Musical z librettem Joe Masteroffa, tekstami piosenek Freda Ebba i muzyką Johna Kandera na deskach broadwayowskich teatrów pojawił się w 1966 roku i przez lata święcił tam ogromne triumfy. W 1972 roku Bob Fosse m.in. na podstawie „Cabaretu” nakręcił swój głośny film z Lizą Minnelli, Joelem Grey’em i Michaelem Yorkiem.

ODPOWIEDNIE WYWAŻENIE

- „Cabaret” spełnia wszystkie kryteria hitowego musicalu. Na ogół jest bowiem tak, że musical ma dwa, trzy szlagiery. A tutaj co utwór, to hit. Na dobrą sprawę można byłoby z tego materiału muzycznego, z tej ogromnej inwencji, jaką zaprezentowali twórcy, wykroić co najmniej trzy, cztery musicale – mówi Waldemar Zawodziński, autor radomskiej inscenizacji, reżyser spektaklu i scenograf. - Tutaj każdy numer to majstersztyk; Każdy utwór jest niezwykle kunsztownie zbudowany, pod każdym względem – i scenariuszowym, i muzycznym.

Rok 1931. Sally Bowles - urocza, nieco zwariowana Amerykanka jest gwiazdką berlińskiego kabaretu Kit Kat. Pewnego dnia poznaje młodego, początkującego pisarza Clifforda Bradshawa - Anglika, który przyjechał do Niemiec, by podszkolić język. Znajomość szybko przeradza się w głębsze uczucie… Tłem głównego wątku opowieści jest barwne życie nocnego lokalu i trudno uchwytna, zbudowana z półsłówek, pozornie nieznaczących gestów, leniwie sącząca się i z każdą minutą coraz bardziej gęstniejąca atmosfera rodzącego się totalitaryzmu.

- Musical pozwala o rzeczywistości poważnej, dramatycznej nawet mówić lekko. Ale to wielka sztuka i wielka umiejętność. I z tego trudnego zadania – wyważenia komizmu i scen lirycznych - autorzy „Cabaretu” wybrnęli w sposób znakomity – uważa Waldemar Zawodziński. - To jest i dowcipne, i barwne, i zabawne, i liryczne, i wstrząsające jednocześnie. Ale przede wszystkim jest atrakcyjne.

PRZERAŻAJĄCY ŚWIAT

Libretto przetłumaczył na polski Kazimierz Piotrowski, a polskie teksty piosenek zawdzięczamy Wojciechowi Młynarskiemu. W radomskim spektaklu rolę Sally zagra Magdalena Placek (na zmianę z Emilią Kudrą), a w Clifforda wcieli się Marek Nędza (Jakub Kryształ). Rolę Konferansjera rezyser powierzył Łukaszowi Mazurkowi. Poza nimi zobaczymy Izabelę Brejtkop, Jarosława Rabende, Piotra Kondrata, Marka Brauna, Roberta Mazurka, Łukasza Węgrzynowskiego, Kamila Woźniaka, Katarzynę Dorosińską, Marię Gudejko, Klaudię Kuchtyk, Agnieszkę Rose, Joannę Jędrejek, Włodzimierza Mancewicza, Wojciecha Ługowskiego, Ryszarda Mroza, Wojciecha Wachudę, Adama Majewskiego, Alana Bochnaka i Przemysława Boska.

Za kostiumy odpowiada Maria Balcerek, a za choreografię Edyta Wasłowska.

- Zajrzyjcie więc państwo do „Cabaretu”. Znajdziecie w nim chwilę zapomnienia. Albo zobaczycie przyszłość… Przenieście się w ten widowiskowy, fascynujący i… porażający świat. Świat, w którym króluje znakomita muzyka, wspaniały taniec, piękne kobiety i przystojni mężczyźni. Świat, w którym – tak wczoraj, jak i dziś – nieustannie toczy się pełna grozy zabawa. Jej zakończenie zależy od nas… - zachęca Jolanta Korłub-Ogonkowska z Teatru Powszechnego.


Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama