Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 10:19
Reklama

Zakończy się spór wojsko - port lotniczy?

Jest duża szansa na to, że kontrolerzy ruchu lotniczego, którzy od września mają pracować w Porcie Lotniczym Radom, nie będą musieli spędzać godzin w kontenerach przerobionych na biura. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że rozmowy prowadzone z Ministrem Obrony Narodowej, Dowództwem Sił Powietrznych oraz Dowództwem 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego dają szanse na zakończenie sporu z Portem Lotniczym Radom.

Nie wdając się w szczegóły, spór pomiędzy wojskiem a poprzednim Prezesem Portu Lotniczego Radom, Tomaszem Siwakiem, doprowadził do sytuacji, w której wojskowi nie zgodzili się, aby cywilni kontrolerzy ruchu lotniczego pracowali na wojskowej wieży kontroli lotów.

Oznaczało to dwie rzeczy: po pierwsze kontrolerzy lotu, którzy od września mają rozpocząć pracę na radomskim lotnisku, musieliby pracować w kontenerze przystosowanym na biuro. Obecnie są w nim ulokowani pracownicy służb AFIS. Kontener latem rozgrzewa sie tak, ze klimatyzacja nie radzi sobie z chłodzeniem, poza tym tuż pod oknami stoją samochody służb: bezpieczeństwa i ratunkowych, które są regularnie uruchamiane i testowane. Nie są to odpowiednie warunki pracy dla ludzi, którzy muszą mieć cisze i warunki do maksymalnego skupienia. Po drugie - Port Lotniczy Radom musiałby kupić dodatkowy sprzęt. A to wydatek rzędu 300 tysięcy złotych.

Nowa prezes, Dorota Sidorko oraz Prezydent Radomia, Radosław Witkowski, prowadzili rozmowy i negocjacje z Ministrem Obrony Narodowej, Dowództwem Sił Powietrznych oraz Dowództwem 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - przyniosły one skutek. Tym samym kontrolerzy ruchu lotniczego, którzy szkolą się obecnie w siedzibie PAŻP będą mogli 17 września wejść na wojskową wieżę.  To ważne z uwagi na komfort pracy, ale przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. Wojskowi i cywilni kontrolerzy pracujący w jednym miejscu to zmniejszone do minimum ryzyko nieporozumień i złego przepływu informacji, z drugiej strony gwarancja dobrej koordynacji lotów cywilnych i wojskowych.


   

Podziel się
Oceń

Reklama