- Zgłosiło się do nas ponad tysiąc osób z prośbą o przeprowadzenie badań. Do dzisiaj na ok. 400 przebadanych dzieci wydaliśmy 190 zaświadczeń mówiących o niegotowości podjęcia nauki w I klasie. Jeszcze nie zakończyliśmy wszystkich badań; myślę, że potrwają do końca sierpnia – powiedziała nam Grażyna Woźniak, dyrektor PPP nr 1. - Wśród zdiagnozowanych dzieci są głównie sześciolatki, które zgodnie z nową reformą obowiązkowo powinny iść do I klasy. Badane są dzieci urodzone w drugiej połowie 2008 roku i 2009.
Jak przyznaje dyrektor poradni, rodzice maluchów najbardziej się obawiają, że ich dziecko nie dojrzało do nauki w szkole i nie jest na to emocjonalnie gotowe. - Przeprowadzane są kompleksowe badania. W niektórych przypadkach wydajemy opinię o gotowości podjęcia nauki w I klasie, ale przy spełnieniu naszych zaleceń. Jest to np. podjęcie pracy z logopedą, udział w zajęciach korekcyjno-kompensacyjnych czy dodatkowa praca z dzieckiem. Rodzice zgadzają się z naszymi diagnozami; nie mieliśmy żadnych zażaleń – wyjaśnia Grażyna Woźniak.
To bardzo pracowity okres dla Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1, bo ciągle napływają wnioski o przeprowadzenie badań. - To pojedyncze osoby, ale jednak są. Dodatkowo cały czas wydajemy opinie o potrzebie wczesnego wspomagania, jak również kształcenia specjalnego – tłumaczy dyrektorka PPP nr 1.















