
Podczas spotkania z dziennikarzami poruszone zostały najważniejsze obietnice wyborcze premier, a także te, które pojawiły się w jej expose.
- Wszyscy pamiętamy, że Beata Szydło w expose obiecała na te sto dni: 500+ na dziecko, obniżenie wieku emerytalnego, podniesienie kwoty wolnej od podatku, bezpłatne leki dla seniorów, podwyższenie minimalnej stawki godzinowej oraz zmiany w VAT i CIT.
Choć obietnice brzmią… obiecująco, to Anna Maria Białkowska wytknęła to co zostało zrobione, a to co trzeba jeszcze zrobić. Zdaniem posłanki bilans nie wygląda w tym wypadku najlepiej.
- W pracach sejmowych pojawiła się tylko ustawa 500+. Tylko, że ma ona niestety wady, gdyż nie są zabezpieczone pieniądze na przyszły rok i nie wiadomo skąd je wziąć. Na dodatek, miało być 500 zł na każde dziecko, a jest dopiero na drugie. Uważam, że powinniśmy wspomóc każdą rodzinę w naszym kraju, a nie tylko wybrane, które mają więcej niż jedno dziecko. O wiele korzystniej byłoby wesprzeć polskie rodziny, np. poprzez darmowe żłobki i przedszkola.

- Pana Macierewicza jako szefa MON, brak kontroli nad służbami przez Sejm, ustawę inwigilacyjną, awanturę o Trybunał Konstytucyjny i podatek bankowy, który nie obejmuje SKOKów. Platforma stara się ratować reputację pani premier i zgłosiła sama ustawę podnoszącą kwotę wolną od podatku. Niestety projekt został odrzucony przez Prawo i Sprawiedliwość - mówiła Białkowska.
Na zakończenie spotkania posłanka zapewniła, że nie dotrzymywanie obietnic w tym wypadku nie ujdzie partii na sucho i osobiście przypilnuje by PiS zrealizował wyborcze zapewnienia.
-Wszyscy bowiem chcemy jak najlepiej dla Radomia - zapewniała Anna Maria Białkowska.














