Na spotkanie z Adrianem Zandbergiem przybyło kilkadziesiąt osób. Wystąpienie kandydata na prezydenta RP poprzedził wstęp Bartosza Gruceli, członka zarządu partii Razem.
- My nie chcielibyśmy, żeby rządzące elity dalej zapominały o Polsce powiatowej, o takich regionach jak ziemia radomska, jak Warmia i Mazury, czy Podkarpacie, gdzie przed chwilą byliśmy. Po to robimy tą kampanię, po to, żeby pokazać wizję innej Polski - powiedział Grucela.
Adrian Zandberg swoje wystąpienie rozpoczął od słów o upolitycznionym wymiarze sprawiedliwości.
- To powinno być oczywiste, że prokurator w Polsce, który prowadzi ważne śledztwa, nie jest zaangażowany politycznie i nie myli roli prokuratora z rolą polityka na Twitterze [obecnie X - przyp. red.]. Bardzo bym chciał, żebyśmy w końcu obudzili się w Polsce nierozdzieranej tą szarpaniną pomiędzy Platformą a PiS-em, bo bardzo bym chciał, żebyśmy w końcu zbudowali poważne państwo. Państwo, które może nie zajmować się przepychankami pomiędzy jednym a drugim obozem politycznym, takimi przepychankami, które zupełnie nie znają granic, ale też państwo, które w związku z tym, że wszyscy mogą być pewni tego, że instytucje działają w sposób zgodny ze standardami, może zająć się tym, co jest naprawdę ważne - inwestycjami w przyszłość, rozwojem usług publicznych, zadbaniem o to, żeby postawić na nogi publiczną edukację, publiczną ochronę zdrowia - wyliczał kandydat partii Razem.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/spotkanie-z-adrianem-zandbergiem-zdjecia/107606
Kandydat na prezydenta RP mówił także o swoich propozycjach programowych. Wśród nich inwestowanie w energię jądrową.
- Mamy dosłownie ostatnie lata na to, żeby uruchomić duże inwestycje w czyste źródła energii, w energetykę jądrową. To jest w naszych realiach geograficznych jedyne rozwiązanie, które daje stabilną bazę dla systemu energetycznego. Ostatnie lata, bo za chwileczkę stare elektrownie węglowe, które naszą gospodarkę utrzymują na powierzchni, po prostu się skończą. I to nie dlatego, że ktoś je wyłączy, bo nie lubi węgla, tylko dlatego, że po prostu się technologicznie wyczerpią. Jeżeli nie uruchomimy dużego programu inwestycyjnego energetyki jądrowej, który w perspektywie 15 lat zbuduje przynajmniej osiem bloków jądrowych, to za parę lat będziemy importować energię na coraz większą skalę. Będziemy uzależnieni w coraz większym stopniu od energii, którą produkują inni i wystawieni na olbrzymie ryzyka gospodarcze - podkreślił Zandberg.
Adrian Zandberg powiedział również o ochronie zdrowia. Wśród swoich postulatów ma przeznaczanie 8% PKB na tę dziedzinę.
- Nasze instytucje publiczne, system ochrony zdrowia, to wszystko trzeba przepracować tak, żeby do tej nowej sytuacji, kiedy jest więcej osób starszych, było dostosowane. I to będzie też kosztować. Nie da się tego zrobić za te pieniądze, które wydajemy w tym momencie na publiczną ochronę zdrowia. Jeżeli będziemy dalej brnąć w taki sposób myślenia, że utrzymujemy to niedofinansowanie publicznej ochrony zdrowia, to efekt będzie bardzo prosty. Te kolejki, w których nasi rodzice, nasi dziadkowie dzisiaj stoją i nie mogą się doczekać na wizytę u lekarza specjalisty, na badania specjalistyczne, czy na zabieg w szpitalu, będą jeszcze dłuższe - mówił kandydat partii Razem.
Kandydat partii Razem na prezydenta RP zakończył spotkanie, mówiąc o wadze nadchodzących wyborów.
- Jeśli wyślemy całej klasie politycznej czytelny sygnał, że mamy dosyć tego PO-PiS-owego pustosłowia, które zdominowało polską politykę przez ostatnich 20 lat, że chcemy polityki, która zaczyna zajmować się przyszłością, to jest szansa na to, żeby faktycznie te wybory były ozdrowieńczym wstrząsem dla polskiej polityki. I zachęcam państwa właśnie dlatego, żeby na te wybory iść i żeby w tych wyborach użyć swojego głosu do tego, żeby polską politykę zmienić - zakończył Zandberg.
Na koniec zgromadzeni mieszkańcy mieli okazję do zadania pytań i do rozmów indywidualnych z Adrianem Zandbergiem.