Czy przystanek Radom Wschodni podzieli los Lotniska i będzie generował więcej memów niż obsługiwał pasażerów? Historia powstania tego bogato wyposażonego peronu to temat na oddzielny artykuł dla dociekliwego dziennikarza śledczego. Kto i dlaczego zdecydował o rozpoczęciu tej kosztownej inwestycji? Dlaczego nie wykorzystano istniejącego toru do jednostki wojskowej i funkcjonującego już węzła przesiadkowego jakim jest dworzec Radom Główny? Podczas gruntownego remontu w latach 2015/16 całej stacji Radom i częściowego stacji Radom Wsch. dostosowano wszystkie urządzenia do jazd pociągów do jednostki wojskowej. Projektanci Portu Lotniczego mogli przedłużyć tor do terminala i w ten sposób, niewielkim kosztem, zapewnić dla Radomia połączenie kolejowe lotniska z centrum miasta. Tak robi się w wielu europejskich i światowych metropoliach. Prawdopodobnie władza, która zadecydowała o budowie portu lotniczego w Radomiu podjęła też decyzję o przeprojektowaniu przystanku Radom Wsch. tak aby obsługiwać przy nim podróżnych nie tylko z Warszawy ale też z kierunku Lublina (lk. nr. 26) i Kielc. (Bo pierwotnie Radom Wsch. miał być tylko przystankiem przy linii kolejowej nr.8.) Decyzja ta pociągnęła za sobą konieczność ponownej przebudowy układu torowego obu stacji (nowe rozjazdy, nowe semafory i nowe aplikacje systemów sterujących, przebudowa sieci trakcyjnej). Dodatkowe koszty związane z budową tego „bogatego” peronu wielokrotnie przewyższyły koszt dostosowania istniejącego rozwiązania czyli wykorzystania istniejącego toru do jednostki wojskowej. Zabrakło koordynacji w projektowaniu i budowie tak aby zapewnić najdogodniejsze i jednocześnie ekonomiczne rozwiązanie. Wygląda to na rękę projektanta pana Marka Suskiego.
xxx
28.05.2025 21:49
Kamer dużo zamontować aby szczyle nie mazały po ścianach.
Napisz komentarz
Komentarze