Pod koniec sierpnia 2025 roku USG piersi wykazało zmianę nowotworową i zaczęła się diagnostyka. Trafiła do Centrum Onkologii w Radomiu, gdzie po konsultacji z radioterapeutą podjęto decyzję o podjęciu terapii nowoczesną, „szokową” metodą – hormonoterapia i radioterapia.
Organizm Agnieszki nie przyjął tego dobrze. Odwodniona trafiła do szpitala, dlatego po tym została na samej radioterapii, która trwała tydzień.
Jeszcze raz dobrano jej leki i skierowano na badania. Ale to, co się na nich okazało, złamało nas wszystkich. Przerzuty nowotworu są na kręgosłupie, miednicy i kości biodrowej! W tej sytuacji onkolog poradził opiekę ortopedyczną, by wzmocnić ciało na czekającą Agnieszkę walkę.
Specjalista z Poznania powiedział, że może wykonać operację, ale 11 grudnia przyszły kolejne wyniki – przerzuty do gruczołu krokowego, żeber, mostku i płatu czołowego.
Dziś Agnieszka jest już po radioterapii i jest przygotowywana do chemioterapii, ale najpierw musi wzmocnić ciało do dalszej walki.
Czekamy na nowe informacje, ale na razie wiemy jedno. Droga będzie długa, bolesna i bardzo kosztowna. Dlatego my wszyscy, którzy kochamy Agnieszkę, w jej imieniu chcielibyśmy poprosić o pomoc. Każdy gest pomoże wykupić leki, opłacić badania czy dojechać do specjalistów. To realna pomoc, za którą z całego serca dziękujemy!
Bliscy i przyjaciele.
Link do zbiórki dla Agnieszki: https://www.siepomaga.pl/agnieszka-lobodzinska















Napisz komentarz
Komentarze