Przed czwartkowym spotkaniem z Aniołami Toruń, w zespole Czarnych zaszły zmiany. Nowym środkowym radomskiej drużyny został Maciej Jakubowski. Zastąpił on Kamila Kowalczyka, który z powodów zdrowotnych rozwiązał kontrakt z klubem.
Faworytem tego starcia byli torunianie, którzy w tabeli byli zdecydowanie wyżej niż Czarni - zajmowali czwartą lokatę, a podopieczni Krzysztofa Michalskiego byli na 12. pozycji. Anioły zanotowały siedem zwycięstw, a gospodarze tego meczu tylko cztery.
I początek tego spotkania zdawał się tę teorię potwierdzać. Bo to goście rozpoczęli spotkanie z większym animuszem i już po kilku minutach prowadzili różnicą sześciu punktów (2:8). Z minuty na minutę jednak miejscowi grali coraz lepiej i budowali pewność siebie. W końcu, doprowadzili do remisu (20:20), a potem końcówkę rozstrzygnęli na swoją korzyść wygrywając do 23.
Drugą partię lepiej zaczęli Czarni (6:3) i do połowy seta inicjatywa była po ich stronie. Potem trwała wymiana ciosów. Czarni mieli swoje szanse na zakończenie tej partii po swojej myśli, ale byli nieskutecznie. Radomianie nie wykorzystali dwóch piłek setowych i finalnie szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliły Anioły, a dwa decydujące punkty atakiem zdobył Maciej Krysiak (26:28).
W trzeciej odsłonie za ciosem poszedł zespół Aniołów, który od początku miał lekką inicjatywę, a potem powiększył prowadzenie do czterech "oczek" (10:14). Podopieczni Marcina Krysia utrzymywali tę przewagę i nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa. Goście byli w tym fragmencie meczu zdecydowanie bardziej skuteczni w ataku, a także lepiej przyjmowali i to znalazło odzwierciedlenie w wyniku.
Kiedy Czarni zaczęli czwartą partię od prowadzenia 3:0, wydawało się, że mogą oni jeszcze w tym meczu powalczyć o tie-breaka. Goście jednak szybko zniwelowali stratę i wyszli na prowadzenie, a potem kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń wygrywając do 21, a w całym meczu 3:1.
Czarni zakończyli więc ten mecz bez żadnej zdobyczy punktowej do tabeli PLS 1. Ligi. Dla radomian była to szósta porażka w sezonie 2025/26.
Pierrot Czarni Radom - CUK Anioły Toruń 1:3 (25:23, 26:28, 22:25, 21:25)
Czarni: Gonciarz, Kluth 15, Kowal 17, Wójcik 18, Miniak 6, Szymański 7, Filipowicz (libero) oraz Rakowski, Ziółkowski, Sławiński, Szczurowski 2.
Anioły: Podleśny 3, Paolinetti 2, Krysiak 27, Surgut 8, Jankowski 9, Urbańczyk 8, Podborączyński (libero) oraz Skadorwa 8, Andruszkiewicz.
MVP: Maciej Krysiak (Anioły)
















Napisz komentarz
Komentarze