Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 08:50
Reklama

Miejski Urząd Pracy już w styczniu

Radom stoi u progu dużej zmiany w zakresie polityki zatrudnienia. Od 1 stycznia przyszłego roku w mieście ma rozpocząć działalność Miejski Urząd Pracy (MUP). Decyzję w tej sprawie zatwierdziła minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. To efekt kilkuletnich starań lokalnych władz, które przekonywały, że własna jednostka nie tylko usprawni obsługę mieszkańców, ale też pozwoli na bardziej racjonalne wydatkowanie środków publicznych.
Miejski Urząd Pracy już w styczniu

Autor: Piotr Nowakowski / Piotr Nowakowski

Droga do powstania MUP-u

Pomysł utworzenia miejskiego pośredniaka w Radomiu pojawiał się od dawna, ale przez lata pozostawał w sferze planów. Przełom nastąpił dopiero w 2024 roku, kiedy Rada Miasta dała zielone światło do rozpoczęcia formalnych przygotowań. Wtedy też ruszyły rozmowy z resortem rodziny i pracy, poszukiwanie odpowiedniej lokalizacji oraz prace nad projektem uchwały.

– W rok uwinęliście się państwo z szeregiem dokumentów formalnych – podkreślał wicewojewoda mazowiecki Patryk Fajdek. – Trzeba było przygotować wizję, strukturę organizacyjną i całą procedurę uruchomienia nowej jednostki. To wszystko miało wpływ na pozytywną decyzję ministerstwa.

Zgodnie z planem, MUP znajdzie swoją siedzibę w budynku przy ul. Żeromskiego 75a, gdzie obecnie mieści się PSE. Choć adres jest już znany, wciąż trwają rozmowy dotyczące zasad przejęcia pomieszczeń przez miasto.

Dlaczego Radom stawia na własny urząd?

Obecnie zadania z zakresu obsługi rynku pracy dla miasta i powiatu realizuje Powiatowy Urząd Pracy. Jednak, jak podkreślają władze Radomia, rozwiązanie to przestaje być wystarczające.

– Uznaliśmy, że utworzenie MUP-u pozwoli na lepsze dostosowanie działań do specyficznych potrzeb naszych mieszkańców – tłumaczy Marta Michalska-Wilk, zastępczyni prezydenta Radomia. – Nowa jednostka będzie skuteczniej reagować na zmieniającą się sytuację na lokalnym rynku pracy, a przy tym zyskamy większy wpływ na wydatki oraz wsparcie, jakiego udzielamy radomskim przedsiębiorcom.

Korzyści mają być nie tylko organizacyjne, ale również finansowe. Według wyliczeń, w 2026 roku utrzymanie MUP-u pochłonie niecałe 12 milionów złotych. Dla porównania – obecnie gmina przekazuje Powiatowemu Urzędowi Pracy ponad 14 milionów złotych rocznie, a niedawno wpłynęła prośba o dodatkowe zwiększenie tej kwoty o kolejne pół miliona.

– Różnica jest znacząca. Dzięki własnemu urzędowi miasto będzie mogło realnie oszczędzić, a środki przeznaczać bardziej celowo – zaznacza Michalska-Wilk.

Zatrudnienie i obsługa mieszkańców

Nowa instytucja ma rozpocząć działalność z zespołem liczącym około 100 pracowników. W pierwszej kolejności ofertę pracy otrzymają osoby zatrudnione obecnie w Powiatowym Urzędzie Pracy. Władze miasta planują wystosować do nich list otwarty – dokument będzie jednocześnie podziękowaniem za dotychczasową pracę i zaproszeniem do współtworzenia nowej jednostki.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Bezrobotny 29.08.2025 13:09
No tak, 100 miejsc pracy... dla swoich, będzie można dyrektora obsadzić.. Faktycznie, same korzyści...

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama