Prokuratura Rejonowa Radom – Zachód zakończyła śledztwo w sprawie wypadku drogowego, który spowodował Piotr M., skierowała do Sądu Rejonowego w Radomiu akt oskarżenia.
Do tragicznego wypadku doszło, przypomnijmy, 13 listopada ubiegłego roku w Jedlińsku. Na skrzyżowaniu karetka pogotowia zderzyła się z peugeotem, który jechał od Warszawy i skręcał w lewo. Ambulans dachował, następnie wylądował w rowie. Karetką jechało dwóch mężczyzn, 34-letni ratownik medyczny zginął na miejscu, natomiast 49-letni kierowca trafił do szpitala.
Kierujący karetką Piotr M. przyznał się w śledztwie do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia. "Wyraził żal z tytułu zaistniałego wypadku i jego skutków. Za zgodą prokuratora skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się odpowiedzialności karnej. Prokurator w akcie oskarżenia zawarł wniosek o wydanie wobec Piotra M. wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie uzgodnionej kary" - napisała w komunikacie prokurator Aneta Góźdź, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratora, rozprawa się nie odbędzie, zostanie wydany ustalony wyrok. Jak przekazała nam prokurator Góźdź, celowo nie ujawnia wnioskowanego przez oskarżonego wymiaru kary. Jeśli natomiast sąd odrzuci wniosek, to oskarżonego o przestępstwo z art. 177 § 2 kk czeka rozprawa. Grozi mu wtedy od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.















Napisz komentarz
Komentarze