Maciej Skorża nie od dziś prezentuje się jako fachowiec na azjatyckim futbolowym rynku. Po mistrzowskim sezonie w Lechu Poznań o jego usługi zabiegało wiele drużyn z całego świata. Ostatecznie w listopadzie 2022 roku został szkoleniowcem klubu Urawa Red Diamonds, z którym pół roku później triumfował w rozgrywkach Ligi Mistrzów AFC, tamtejszego odpowiednika europejskiej Ligi Mistrzów UEFA. Z końcem 2023 roku odszedł z zespołu z powodów prywatnych, ale w sierpniu ubiegłego roku powrócił na ławkę trenerską.
Urawę przejął w trudnym momencie, w którym balansowała nad strefą spadkową. Efekt? Po 17 kolejkach sezonu znajduje się na 4. miejscu J-League, 8 punktów za liderem. W kwietniu 53-latek poprowadził zespół w sześciu spotkaniach, z których wygrał aż pięć. W najbliższych tygodniach Urawa będzie kontynuować walkę na krajowym podwórku, z kolei w czerwcu powalczy o triumf w Klubowych Mistrzostwach Świata FIFA.
"Jestem zaszczycony, że zostałem wybrany trenerem miesiąca. Oczywiście nie osiągnąłem tego samodzielnie. To nie byłoby możliwe bez sztabu szkoleniowego, zawodników i kibiców, którzy wspierali Urawę. Jestem za to szczerze wdzięczny. Nasza motywacja jest wyższa niż kiedykolwiek. Będziemy nadal robić wszystko, co w naszej mocy, aby robić dalsze kroki naprzód" - mówi szkoleniowiec rodem z Radomia, lata temu związany z Radomiakiem w roli zawodnika.















Napisz komentarz
Komentarze