Około godz. 11.00 czasu polskiego, świat obiegła informacja o zlokalizowaniu sondy Kosmos 482. Obiekt spadł do Oceanu Indyjskiego na zachód od Dżakarty. Mimo potencjalnego niebezpieczeństwa, sonda nie spowodowała szkód.
Obiekt jest tzw. „śmieciem kosmicznym”, waży 495 kg, przy średnicy 1 metra. Został on wystrzelony w 1972 roku, w celu dotarcia na planetę Wenus. Misja nie powiodła się, obiekt spędził ponad 50 lat w orbicie okołoziemskiej.
Wokół tematu pojawiły się kontrowersje, fake newsy, niepokój. Wydarzenie powinno być alarmem w sprawie monitorowania obiektów kosmicznych. Szczególnie, że dla Polski to drugi taki przypadek w ciągu roku. Pierwszy miał miejsce w lutym, kiedy to doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę, drugiego stopnia rakiety Falcon 9. Fragmenty wspomnianej rakiety spadły w okolicach Poznania.
Napisz komentarz
Komentarze