Siatkarki Moya Radomki Radom do Mielca na mecz ligowy ze Stalą pojechały prosto z Budapesztu, gdzie w czwartek, 6 lutego grały w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu CEV z tamtejszym Vasas Obuda.
Faworytkami sobotniego (8 lutego) meczu 18. kolejki były radomianki, które przed tym spotkaniem miały siedem "oczek" przewagi nad swoimi rywalkami. I pierwszy set to potwierdził. Wyrównana walka trwała tylko do stanu 10:10. Potem na parkiecie dominowała Radomka, która bardzo szybko zbudowała pokaźną przewagę. Po skutecznym ataku Moniki Gałkowskiej, a potem po bloku Martyny Piotrowskiej było 13:21. Finalnie przyjezdne wygrały do 15.
Tego poziomu jednak podopieczne Jakuba Głuszaka nie utrzymały w secie numer dwa. Choć tym razem zacięta walka trwała niemal do samego końca (20:19), to decydujące fragmenty należały do gospodyń, które przy zagrywce, najpierw Oliwii Sieradzkiej, a potem Aleksandry Kazały, zyskały przewagę (24:20) i ostatecznie wygrały do 21.
Na początku trzeciej partii Stal odskoczyła (7:3, 11:6). Dość szybko jednak Radomka zniwelowała stratę przy zagrywce Victorii Mayer (13:13). W tej części spotkania obie ekipy grały seriami - 16:13, 18:17, 21:17. Przyjezdne nie zdołały już odwrócić losów tej partii i przegrały do 20. Niżej notowana ekipa w tabeli Tauron Ligi po raz pierwszy w tym starciu objęła prowadzenie.
Radomka podniosła się po dwóch przegranych setach i w czwartym zdominowała rywalki. Przyjezdne szybko osiągnęły wysoką przewagę (2:8), a potem kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń. Choć w tej odsłonie Monika Gałkowska kiepsko spisywała się w ataku (zaledwie jedna skończona piłka na 12 prób), to dużo dołożyła w polu serwisowym i to właśnie przy jej zagrywce radomianki osiągnęły 11-punktowe prowadzenie (10:21). Finalnie przyjezdne wygrały do 13.
Ten mecz miał dużo odcieni. Podobnie było w tie-breaku. Lepiej zaczęła go Stal - 5:2, 6:3. Potem jednak do głosu doszły radomianki, które odrobiły stratę i zyskały przewagę - 9:11. Cztery kolejne akcje należały jednak do Stali (13:11), która prowadzenia nie oddała już do końca spotkania wygrywając do 13, a w całym meczu 3:2.
Mimo porażki, Radomka wciąż jest na piątym miejscu w tabeli Tauron Ligi z dorobkiem 24 "oczek". Następne spotkanie podopieczne Jakuba Głuszaka rozegrają w sobotę, 15 lutego, kiedy to w półfinale Tauron Pucharu Polski w Elblągu zmierzą się z ŁKS-em Commerceconem Łódź.
ITA Tools Stal Mielec - Moya Radomka Radom 3:2 (15:25, 25:21, 25:20, 13:25, 15:13)
Stal: Priante Frances 1, Sieradzka 24, Mucha 9, Kazała 21, Milewska 3, Ponikowska, Łyduch (libero) oraz Walczak, Moszyńska 6, Dąbrowska (libero), Kuligowska 2, Adamczyk, Głodzińska.
Radomka: Mayer 2, Gałkowska 22, Miilen 13, Milos 18, Piotrowska 15, Garita 12, Śliwa (libero) oraz Szlagowska.
Sędziowie: Jacek Litwin i Piotr Kasprzyk.
MVP: Oliwia Sieradzka (Stal).















Napisz komentarz
Komentarze